Testy opon letnich Bridgestone ER300
Producent | Bridgestone |
Model | ER300 |
Sezon | Opony letnie |
Bridgestone ER300 - ocena kierowców |
Ilość opinii: 455
|
Producent | Bridgestone |
Model | ER300 |
Sezon | Opony letnie |
Bridgestone ER300 - ocena kierowców |
Ilość opinii: 455
|
Opinie użytkowników pochodzą z serwisu Oponeo.pl. Gromadzone są w wyniku ankiet posprzedażowych, przeprowadzanych wśród klientów sklepu internetowego. Opinie stanowią wyłączną własność grupy Oponeo.pl S.A.
Opona ma + i -, jak każda inna. Moje opony kupiłem w lutym 2010, data produkcji z początku stycznia 2010, opony świeżutkie! Moje auto posiada bardzo twardy, obiżany zestaw KONI, tuleje na poliuretanie, zestaw stabilizatorów i rozpórek. Auto jest do tego lekkie i ostatecznie w zakrętach bardzo przyjemnie się tym lata, przydałby się jeszcze Torsen... Mój styl jazdy jest taki, jak tylko się da, to łuki przejechać na maxa. Opony mają bardzo ciężki żywot, ruszam też dynamicznie, ale staram się nie piszczeć, tak na granicy, z hamowaniem podobnie, ale ABS'u brak i czasem oczywiście je przyblokuję! Opony Są zrobione z twardszej mieszanki, przez co to już wiele mówi o oponie: - Opona nie kładzie się tak w zakręcie, jak inne, miększe gumy, rant jest mocniejszy. Logicznie też na twardszej gumie przy naszych dziurach ciężej o balona < - w każdym sensie. - Na zimno trzyma dobrze na suchym, średnio na mokrym, ale po rozgrzaniu trzyma rewelacyjnie na suchym i dobrze na mokrym. - Po rozgrzaniu ( szybka jazda ) - opona cały czas pięknie klei, czy hamujesz, czy ruszasz, czy łuku. Jak dla mnie jest przy tym średnio łatwa do wyczucia granica przyczepności, ale to w dużej mierze może być wina "auta"... - Bedzie ona zdecydowanie trwalsza od innych, bardziej miękkich opon. Poza tym po agresywnej jeździe widać, jak opony to znoszą. - Jeśli porównywać do zwykłej codziennej jazdy dla śmiertelnika, to niech sobie odpuści ten model, bo zacznie pisać, że mu nie trzyma, że to, że tamto. Przy zwykłej jeździe nie uzyska "Kowalski" odpowiedniej temperatury i faktycznie będzie średnio. Po prostu przy takiej jeździe bardziej miękkie opony będą się według mnie spisywać lepiej. Ja takie twarde opony wybrałem specjalnie, bo tak jeźdzę i wiem, jak się wkurzałem, jak na poprzednich w łukach auto się kładło, jak opona piszczała przy ruszaniu i hamowaniu. W wakacje przy wysokiej temperaturze zawsze przy hamowaniu opony bardzo piszczały, jakby je ktoś zarzynał, a nawet jakoś specjalnie nie szalałem. Na tym Er300 jest zupełnie inaczej. Nie rozgrzane będą po prostu gorzej trzymać, po rozgrzaniu po prostu brak mi słów. Tylko trzeba podejść do tegoz głową, bo o ile w lecie o rozgrzanie przy małym ruchu jest po prostu łatwo, to przy deszczu już tak kolorowo nie jest. W jesień i wiosnę w deszczu będzie jeszcze gorzej. Do tego jeszcze ja mam potwornie mocne to zawieszenie i ostatecznie opona ma co robić, dużo większe siły musi utrzymywać, przez co łatwiej mnie ją rozgrzać, niż np. kierowcy komfortowego auta. Opona jest asymetryczna, wcześniej miałem kierunkowe, zdecydowanie uważam, że kierunkowe sa dużo lepsze na odprowadzanie wody, aquapaling, w zakręcie na wodzie też takie IMO lepiej pojadą. Za to te asymetryczne lepiej hamują, ruszają i lepiej na suchym w łuku trzymają. Jednak ostatecznie jestem bardzo zadowolony z tych opon. Na spokojnie da się nimi jeździć, ale w razie potrzeby, czy po prostu bacząc na warunki za oknem, nasz styl jazdy, trzeba je odpowiednio użytkować. Ale w sumie to się tyczy każdej opony, bo inne gumy, bardziej miękkie trzeba brać poprawkę na bardzo ciepłe dni, albo w wakacje w trasie. Przy zdecydowanej jeździe w trasie takia Er300 spokojnie nabierze temp, jak i każda inna, ale ta nie będzie się ciągnąć po asfalcie jakby była opona wielosezonową czy też zimową, bo takie ja miłem odczucia na miękkich gumkach. Ja mam głośną i wyjącą Hondę, do tego praktycznie nie wygłuszoną ( tzn. jest seryjne wnętrze, ale jest, jakie jest, wydech - seria ), jednak przy nawet tych 3000 RPM na równej drodze są one dla mnie niesłyszalne, ale ostatecznie dają ocenę, jaką daję. Opona twardsza, więc komfort na pewno ma niższy niż opony miększe, ja tego nie czuję, ale ja mam tak twarde zawieszenie, że nie robi różnicy. Pod tym względem czuję, że opona się tak nie kładzie, więc na dziurkach na pewno bardziej zawieszenie wytłucze, niż na miękkiej gumie. Widze, jak opona straciła na wdzięku po sezonie i według mnie jest to bardzo trwała guma
Opinii na temat opon w necie jest bardzo wiele. Ile jest prawdziwych, a ile naciaganych to już zupełnie inna kwestia.... Te w portalu opony.com są chyba najbardziej obiektywne z tych które dotej pory czytałem (a było ich juz całkiem sporo). Dziwne jest to, że często niektórzy oceniają opony, których nie mają, albo celowo zniżają noty oponom, na które zwyczajnie ich nie stać, o których nie mają zielonego pojęcia. Jest to dla mnie niezrozumiałe, bo w ten sposób wprowadza się w błąd osoby, które np. nie mają doświadczenia z oponami, nie są "obcykane" w temacie, a chcą kupić oponki i szukają porad, opinni i wskazówek.... Żeby nie popełniać tego błędu postaram się zachowaą maksymalny obiektywizm :) Turanze ER 300 dostałem wraz z nowym autkiem całkiem niedawno. Nie znałem wcześniej tej oponki - z Bridgestone'a jeździłem wcześniej jedynie na RE720 Potenza. W pierwszej chwili pomyślałem sobie "zwykła seryjna opona średniej klasy dostarczana fabrycznie do wielu modeli nowych aut dotępnych na naszym rynku". Po kilku dłuższych podróżach w różnych warunkach mam zupełnie inne wrażenia. Jeżdże na nich dopiero 2 tygodnie, ale już zdążyłem przejechać ponad 5000 KM w zmiennych warunkach pogodowych - od upałów po wielkie ulewy. Póki co sprawują się znakomicie. Na suchym przyczepność rewelacyjna, na mokrym jest o.k. (oczywiście mogło być trochę lepiej - ale jak na swoją klasę - zwłaszcza cenową - daję 6). Opory toczenia - bez najmniejszych uwag. Podobnie ze ścieralnością, choć to w 100% będę mógł ocenić za jakiś czas i za kolejne kilka tysięcy kilometrów. Oczywiście nie jeździłem nimi na śniegu i lodzie - stąd pomijam te kryteria oceny - niebawem, za parę tygodni założę zimowe buciki, choć może nie koniecznie akurat Bridgestone'a. Wracając do do Turanzy - komfort jazdy jest więcej niż bardzo dobry, nie przeszkadza nawet fakt, że mam obniżone, typowo sportowe, twarde zawieszenie. Autko prowadzi się doskonale - zarówno na prostej jak i w zakrętach, przy małych, średnich i większych - przekraczających 150 km/h prędkościach. Dają poczucie bezpieczeństwa, pełnej kontroli, stabilności i przyczepności na drodze. Są bardzo ciche. Jedynym minusem może być dla niektórych wygląd tej oponki - bo wiadomo to jest standard, a nie opona typu sportowego z super agresywnym bieżnikiem i innymi dodatkami podkreślającymi "gumowy" tunning. Potenza wizualnie prezentuje się zdecydowanie lepiej. Ale z komfortem w RE720 jest już nieco gorzej - i mimo tych samych rozmiarów bardziej czuje się nierówności. Podsumowując - Turanzę cechuje znakomity parametr jakość/cena, jest to świetna opona "seryjna" dla autek klasy średniej. I jeśli nie zalezy nam specjalnie na podkreśleniu sportowego bieznika to ta oponka jest bardzo dobrym wyborem. Wcześniej miałem 6 różnych kompletów letnich opon (ten jest 7), część z nich kupowałem sam, a 2 komplety dostałem do nowych samochodów. I powiem tak - patrząc na to co oferują salony i koncenry na wyposażeniu nowych aut Bridgestone ER300 Turanza w moim przekonaniu są zdecydowanie lepsze od przereklamowanych oponek spod znaku "M" (które miałem w nowym avensisie), lepsze od stadnardowych "Gd-yearów" i "Dn-lopów" i chyba nawet ciut lepsze od Conti, któe miałem kiedyś w Audi. W przyszłym sezonie zamierzam kupić nowe oponki do autka dla mojej drugiej połówki - i w zasadzie juz wiem jakie kupię.... :) Pozdrawiam wszystkich czytających, oceniających i redackję serwisu opony.com.
Nie jestem z tych ludzi co od razu sie zachwycaja roznicami i tym co maja. Do nowych opon letnich do mojego samochodu dlugo sie przymierzalem, przesledzilem ADACki i Auto Swiaty, fora internetowe, grupy dyskusyjne itp. Dlugo sie zastanawialem (bo cenowo one nie byly tanie w porownaniu z oponami innych firm [jak np. Uniroyal ktorego prawie kupilem]), ale ze cenie sobie bezpieczenstwo i jestem przezorny to postanowilem sie "szarpnac" i je zakupic... I naprawde nie zaluje! Kupilem oczywiscie caly komplet i nie zaluje wydanych pieniedzy, sa to najlepsze moim zdaniem opony na ktorych jezdzilem w lecie. Na suchym trzymaja sie jak po szynach, na mokrym naprawde jest mi trudno (szczegolnie w miescie) wprowadzic samochod do pracy ABSu przy hamowaniu, duze kaluze swietnie odprowadzaja (nie do przesady oczywiscie), w deszczu naprawde czuje sie bezpiecznie i w koncu czuje pelna kontrole nad tym co robie:-) Co do komfortu i halasu... sa ogolnie srednio ciche jak sie jedzie wolno (wiec nie jest super rewelacja) ale przy duzych predkosciach powyzej 140 - 150 km/h glosnosc jest bardzo dobra, wiec ogolnie jest dobrze. Wyglad opony jest sredni (nie jest zly, po prostu jest normalny, nie wyglada ani sportowo ani nijako... ale to ma jezdzic a nie wygladac! i tym sie nie sugerujcie bo warto je kupic ze wzgledu na jakosc a nie wyglad!), ale nie narzekam. Reasumujac, szczerze polecam opone (naprawde sie nie wahajcie jesli macie na dolozenie pare zlotych wiecej to oplaca sie pakowac w Turanze), w koncu wiem (glownie kupilem te opony ze wzgledu na deszcz i nasze cudowne koleiny w Polsce z wielkimi kaluzami) ze samochod sie trzyma solidnie drogi (oczywiscie jeszcze raz zaznaczam nie do przesady, bo sa tacy co mowia ze smigaja po 130 w deszczu i to jedzie... do czasu...). Polecam kazdemu co dba o bezpieczenstwo swoje i innych!
Kupiłem 4 nowe oponki Bridgestone Turanza ER300 przede wszystkim z dwóch powodów: Po pierwsze w poprzednim aucie miałem Bridgestone Potenza (niestety nie dostępne w tym rozmiarze) i byłem BARDZO zadowolony więc oczywistym było że nie będę zmieniał firmy opon w nowym samochodzie. Po drugie, wszelkie możliwe niezależne testy opon (w tym słynny ADAC) stawiały ten model na pierwszym miejscu, lub w pierwszej trójce. Opony w każdej dziedzinie są fenomenalne, ale jednak jak dla mnie, trochę za twarde (wskaźnik tradeware aż 320!). Świetne są na dalekie trasy i duże dystanse, bardzo wolno się ścierają, ale ja jednak wolę częściej wymieniać opony ale mieć bardziej miękkie - na zakrętach trzymają świetnie, ale o wiele trudniej jest wyczuć granicę przyczepności w zakrętach - miękkie opony bardziej dają znać już lekkim popiskiwaniem lub charakterystycznym szumem, podczas gdy jeszcze mają duży margines bezpieczeństwa i bardzo łatwo można dostosować prędkość do szybko pokonywanych zakrętów. Przy tych, gdzie guma jest dość twarda, opony te nie dają odpowiednio wcześniej znać o zbliżającej się granicy ich przyczepności, przez co jazda po zakrętach wymaga większej uwagi i przyzwyczajenia. Poza tym mankamentem - rewelacja, choć następnym razem kupię jednak coś bardziej miękkiego (jak Bridgestone Potenza) nawet jeśli zrobię na nich mniej kilometrów niż na tych Bridgestone'ach. Do drugiego mniejszego auta kupiłem też coś z grupy Bridgestone - mianowicie Firestone FHSZ90 - wygląd podobny do Turanzy, może ciut bardziej sportowy i zdecydowanie bardziej miękkie, choć Firestone to półka niżej, więc ciężko te modele ze sobą porównywać...
Opony zrobione we Włoszech. Na stronie producenta wyczytałem, że głównie stworzone do GT czyli szybka jazda w różnych warunkach, a przy tym zachowanie komfortu. Kupiłem pod wpływem opinii i testów – najwięcej znalazłem zebranych na e-pneu.cz . Poprzednio Hydra Grip GY wyząbkowały się, a poza tym wydawały się niezłe, jednak te to inna bajka. Jak rzadko zapewnienia producenta znalazły odbicie w praktyce. Ciche, dużo lepiej tłumią duże dziury, małych jakby ubyło, płynniejsze (profil o 6mm wyższy od fabrycznych). Przyczepność odbija się na kierownicy, kiedy jadę po pochyłościach lub koleinach czuć jak trzymają. W łukach jak po szynach, precyzja manewrów znakomita, choć nie czuć tak drogi jak na niższych profilach. Przy hamowaniu samochód mimo komfortu nie nurkuje nadmiernie – producent tłumaczy, że sama konstrukcja i materiał (dość miękki) bieżnika tłumi nierówności, a nie miękkość całej opony. Hamowanie to przyjemność - równo, płynnie wytracają prędkość. Na mokrym na tarce przed światłami nawet jak ABS zadziała to odzyskują przyczepność. Opory toczenia wydają się duże, bo spalanie wzrosło o około 0,4 l diesla, ale to koszt przyczepności, którą czuć także przy skręcaniu na mokrym. Zakręty pokonuję bez trudu i negatywnych wrażeń dużo szybciej. Super przejeżdża się przez głębokie koleiny - przy 120 zero wrażeń. Dużej wody nie testowałem bo jeszcze nie było, dopiszę innym razem. Recenzja długa, ale te które czytam z tekstami „fajne bo ciche” albo „super bo fajne” nic nie wnoszą. Pozdrawiam
Kupiłem te opony kierując się wynikami testów ADAC oraz opiniami na tej stronie i nie zawiodłem się. Bardzo dobre opony, na pewno najlepsze na jakich kiedykolwiek jeździłem. Na suchym auto jak przyklejone, na mokrym też super, próbowałem awaryjnie hamować po deszczu i byłem zaskoczony przyczepnością. Do tego bardzo komfortowe, nierówności jezdni stały się mniej dokuczliwe, do tego świetnie się wyważają, żadnego bicia na kierownicy, żadnej nerwowości w prowadzeniu nawet przy dużych prędkościach, ciche (ulga po fabrycznych Matadorach jeśli chodzi o hałas i komfort jazdy), choć nie wiem, czy po pewnym przebiegu nie stały się odrobinę głośniejsze, niż jak były nowe, ale nadal nie można mówić o hałasie. Trudno powiedzieć mi coś więcej o ścieralności, bo to pierwszy sezon na tych oponkach, ale nie widać nadmiernej ścieralności, z drugiej strony nie spodziewam się nadzwyczajnej trwałości, bo chyba nie da się pogodzić świetnej przyczepności z minimalną ścieralnością. Ja wybieram przyczepność. Wady - według mnie brak. Opinie o nieciekawym wyglądzie uważam za naciągane - zaokrąglone boki? - każda opona ma zaokrąglone boki mniej lub bardziej, ta może trochę bardziej, ale mnie się akurat podoba (kwestia gustu), poza tym nie sądzę, żeby była to najważniejsza cecha opony. Polecam.
Super opony, ale w moim samochodzie mają jedną zasadniczą wadę (wiem że w audi a6 jest podobnie, bo czytałem kiedyś komentarze użytkownika) - bardziej niż całość, zużywają się brzegi opony. Sprawdzałem geometrię i wszystko jest idealnie, ale na zewnętrznym pasku widać już znaczniki (gdzie środkowe rowki mają jeszcze po ok 7 mm głębokości). Być może to wynika z tego, że w moim modelu seryjnie były montowane opony 195/65R15. Musiałbym sprawdzić, bo możliwe że jak od 2003 roku, kiedy wyszedł model Volvo V70 po liftingu i były montowane już seryjnie opony 205/55R16, były nieco zmienione nastawy geometrii. Generalnie opona super. Jeżdżę dużo i szybko. Zanim kupiłem te opony, przeczytałem sporo różnych komentarzy i padło na te. Na suchej nawierzchni super, bez zbytniego hałasu, nie za miękkie, nie za twarde, dopasowane do zawieszenia Volvo. Na mokrej też trudno im coś zarzucić, bo pomimo mojej szybkiej jazdy, nigdy nie udało mi się "przedobrzyć". Twrałość oceniłem na 4, ze względu na te zuzyte boki, ale gdyby ścierała się równo, byłoby 5, a może i 6. Polecam, jeśli ktoś lubi pewność na drodze. pomimo brania boków i tak zastanawiam się nad ponownym zakupem, bo jednak bezpieczeństwo najważniejsze, a te opony dają jego poczucie.
Ciekawe spostrzeżenie. W naszych czterech autach firmowych zamontowano opony Bridgestone ER 300 z indeksem H - 210 km/h natomiast ze wzgledu na homologacje producenta (większa pojemność silnika) w dwóch kolejnych autach zostało zamontowane ogumienie z indeksem V- 240 km/h. Rozmawiałem ostatnio z inżynierem z wydziału mechanicznego Politechniki Gdańskiej, który potrafił wytłumaczyć różnice w budowie opony z indeks H a V. Gdy prędkość obrotowa koła rośnie np. dwukrotnie, siły bezwładności działające na oponę zwiększają się czterokrotnie "w kwadracie prędkości". Potrzebne są wiec do konstrukcji lepsze materiały, większa liczba warstw osnowy. Konkluzja była następująca, opona z indeksem V z większa ilością warstw osnowy jest sztywniejsza od opony z indeksem H. Drugie spostrzeżenie, im wyższy indeks prędkości, tym wymagana budowa opony zwiększa opory toczenia. Na drodze okazało się ze faktycznie opona z indeksem H jest opona bardziej elastyczna, uzyskujemy lepszy komfort jazdy. Po przejechaniu dystansu 28 tys. w minionym roku i zmontowaniu opon w bieżącym sezonie nie mamy żadnych zastrzeżeń. Co do opon z indeksem V i oporu toczenia to trudno mi to ocenić.
7/3/11 Wybrałem ta oponę, ze względu na to ze Bridgestone stosowało opony w F1, oraz na to ze w dniu zakupu były najdroższe w danym serwisie, lecz w promocji dla stałych klientów -25% okazały się najtańsze z 3 wybranych marek obok continentala i michelina. Po przejechaniu ponad 45tys. km mogę stwierdzić ze opona do mojego stylu jazdy nadaje się idealnie. Na suchym przy ruszaniu bardzo trudno stracić przyczepność, w zakrętach jest bardzo pewna, można wyczuć bardzo łatwo kiedy może stracić kontakt. Najbardziej opona zaskoczyła mnie na deszczu. Jest bardzo pewna i przewidywalna. Zero problemu z ruszaniem, czy pokonywaniem zakrętów. Przy hamowaniu droga wydłuża się nieznacznie. Na śnieg, lód błoto pośniegowe nie polecam!!! Wszakże jest to opona letnia, i w takich warunkach sprawdza się super, na deszczu super+. Ścieralność nawet po takim dystansie i przy mojej jeździe jest bardzo niska. Podsumowując długowieczna opona na warunki deszczowe (Anglia) czasami nawet w agresywnej jeździe.
Witam. Mój rozmiar opony 195/50R15, auto Honda Civic 3d 98rok. Oponki założone są na przodzie. Nie zalecam zakładać na felgi o szerokości mniej niż 6,5 cala. ja mam na 5.5 i porażka!! Plusy - opona hamuje na prostej na suchym i mokrym super!! Nie ma problemów na koleinach, nic nie ściąga, wyrzucają wodę lepiej niż zimówki. Są naprawdę komfortowe, moje bąble zimowe 175/65R14 są twardsze od nich. Lepsze od :ToyoT1R, Falkenów 512 i 912, Yokohame C drive 185/60R14. Minusy - straszne na zakrętach, trzymają ale zawijają się niemiłosiernie, przy poprzecznych nierównościach na łuku tracą przyczepność! to ich największy minus, moim zdaniem za miękka ścianka boczna tak jak w T1R, następne pójdą pewnie PX4, bo podobno ścianka mocniejsza. Głośne, niczym góśniejszym nie jeździłem. Ocena ogólna 4, Polecam osobą które jeżdżą spokojnie i chcą mieć oponę z celującym hamowaniem na suchym i mokrym. Nie polecam do szybkich zakrętów, zwłaszcza przy felgach węższych niż 6.5cala
Ogólnie O.K. Ale są dwie rzeczy, które mnie irytują od samego początku użytkowania. Pierwsza to podwyższony hałas w aucie. Przy czym wraz ze wzrostem prędkości jest mniej słyszalny, ale to dlatego, że miesza się z hałasem opływającego nadwozie powietrza. Auto na zimowych Goodyear'ach jest zdecydowanie cichsze. Druga sprawa to niższy komfort podróży. Zauważyłem wzrost sztywności zawieszenia, autko stało się "twardsze". Moje opony mają profil 60, a ja odnoszę wrażenie jakby to było 30-40! Jeśli ktoś preferuje komfort to raczej nie polecam, ale jeśli nie ma on dla kogoś znaczenia to kupując te opony dokona właściwego wyboru. Prowadzenie świetne, zarówno na suchej jak i mokrej nawierzchni. W zakrętach super, na prostych też, nawet koleiny nie sprawiają problemów. ścieralności nie oceniam, jak się zużyją kupi się nowe. Ale czy będą to ER 300 to się zastanowię. Jestem zadowolony, ale do zachwytu droga daleka. To właśnie przez niski komfort.
Witam, przejechałem na tych oponach już około 15 tys km i jak narazie jestem bardzo zadowolony. Najbardziej zależało mi aby opona była jak najbardziej skuteczna przy hamowaniu na mokrej nawierzchni i..... nie zawiodłem się! Jak dla mnie spisują się rewelacyjnie na mokrej nawierzchni. Robiłem nawet próby hamowania na mokrym i przy 80km/h wciskałem na maksa hamulec. Efekt? Na mokrym gładkim asfalcie autko zatrzymywało się w momencie. Wiadomo, ABS zadziałał ale bardzo krótko. Kolejnym plusem jest prowadzenie na zakrętach.... wyśmienite na suchym, b.dobre na mokrym. Czekam tylko ile km mi wytrzymają, bo jak narazie wyglądają na niewiele używane. Wadą jest dla mnie prowadzenie auta w koleinach. Trzeba mocno trzymać kierownice przy wyjeżdżaniu z kolein bo ciągnie do przodu. Ale dla mnie to żaden problem, za to dużym atutem jest wspomniane rewelacyjne hamowanie na mokrym. Już wiem że o ile dotrzymają 40 tys km to następne będą takie same!
Pierwsze co to dowiedziałem się że w teście Auto świata zajęły 2 miejsce spośród wszystkich opon, to obiecywało wiele. Jeżeli chodzi o opory i hałas to są naprawde niezłe. Jeżeli zaś idzie o trzymanie się na suchej drodze to rewelka, naprawde ostre zakręty z dużymi prędkościami i one się trzymaja drogi. Hamują i ruszają bardzo dobrze. Na mokrym ogólnie jest git aczkolwiek jak szybciej wjedziemy to przód wylatuje na zewnątrz... ale to bardziej specyfika długiego przodu civa. Niestety jak spadł śniego to sie okazało że są bardzo śliskie, no ale hunda jest lekka a 185 to nie jest dobry rozmiar na zimę. Na lodzie kaplica. Jechałem po 1 opadzie sniegu ładne parę km i myślałem że sie zabije, to po prostu bardzo dobra opona letnia, nie polecam 195/55R15 - jeździłem na takich w fabi II i na zakrętach bardzo radośnie wypada z drogi, generalnie po deszczu.
Witam. Przejezdzilem rok na ER300, wczesniej na wielu innych tzw "sportowych" ogumieniach Dunlop 9000, Michelin Premacy, Pirelli Zero Rosso, nawet Bridge Re050. Zadna z tamtych nie dorównuje pozornie cywilnej oponie ER300! Wiecie dlaczego? Bo opony sportowe zawsze maja jakies ALE. W czyms jest dobra a w czym innym kiepska. Te sa dobre we wszystkim. Nawet boczne poslizgi po mokrej drodze czy w górach, opony ani pisną, auto pod kontrola, inna sprawa ze 4x4 i mocne ale czuje ile w tym zasługi opon, a naprawde wiele! Nie ma sie do czego przyczepic, ani razu w trakcie uzytkowania nie spowodowaly negatywnej mysli na temat ich zachowania w czasie jazdy. Ciche, doskonale w kazdych warunkach. Zastanowcie sie dwa razy przed wydaniem pieniedzy na szumiace biezniki tzw trojkatne bądź przeplacania za Micheliny czy Conti które nie są ani troszkę lepsze od Turanzy ER300
Powiem tak. Kiedy przebili mi pierwszy komplet ER300, nie zastanawiałem sie ani chwili - kupiłem je ponownie. Nie mam się naprawdę do czego przyczepić! Są naprawdę ok. Jestem pozytywnie zaskoczony ścieralnością a jeżdzę dużo, szybko. średnio dziennie 150 - 100 km na trasie i ok. 50 po Wawie. Wiem, że z każdej fabryki powinne być takie same ale... te z Hiszpanii po prostu się kleiły do asfaltu. Te chyba z Włoch juz odrobinę mniej - to się czuje. Dlaczego? Skąd ta różnica? Jeżeli zaczną tracić przyczepność kiedyś to jeśli nie będzie w testach ADAC i innych lepszych kupie je znowu... Może to chodzi o to, że do dobrego (opon) człowiek szybko się przyzwyczaja. I jeśli nie ma z nimi kłopotu to szuka dziury w całym? Myśląc, że Ci co mają kłopoty mają lepiej? Szukacie bezpieczeństwa, komfortu, sportu? Szczerze polecam.
Wzorcowe, tyle mogę powiedzieć po użytkowaniu ich zarówno na przedniej jak i tylnej osi, latem a nawet raz cały sezon zimą (!). To ostatnie wprawdzie głównie po to by poćwiczyć umiejętności gdyż zima to oczywiście nie ich żywioł. Precyzyjne, ciche, komfortowe, dziwnie nie piszczą ani przy mocnym starcie ani przy hamowaniu. Na suchym sa rewelacyjne, tak samo na mokrym. Bardzo wiernie i precyzyjnie przekazują ruchy kierownicy na skręt przednich kół i czucie nawierzchni. Jeździłem zawsze na napompowanych na warunki pow. 160 km/h jak zaleca producent auta - czyli 2,7 przód - guma jest wprawdzie twarda do bólu ale precyzyjnie się prowadzi i toczy bardzo głądko. Czuć że opory toczenia sa niższe niż przy 2,2, spalanie też. Żadnych zastrzeżeń do jakości tych gum. Te które mam są made in France
Opony dostałem razem z autem z fabryki. Poprzednio glownie jezdzilem na GY Excellance. Opona jest dobrze hamuje na suchym asfalcie, poprawnie trzyma w zakretach, dobrze przenosi duze momenty obrotowe przy wyprzedzaniu. Nic szczegolnego ponad to czego mozna oczekiwac od takiej opony i jednoczesnie tyle dobrego co moge powiedziec na ten temat. Wady: GŁOśNA!!!! Do GY Excelancow nawet nie ma co porownywac, jest nawet glosniejsza od zimowych ultra gripow co jest totalna porazka MISTRZ AQUAPLANNINGU! 1,5 tonowe auto z 3 osobami na pokladzie przy cienkiej warstwie wody na asfalcie potrafi sobie poplynac juz przy predkosci 100-110 km/h Zenada po prostu. Sumujac: zedre to dziadostwo tak szybko jak sie da i poszukam innej. Albo przeprowadze sie na zeson letni na poludnie Europy.
Więc tak, od stycznia 2005 czytałem co tylko mogłem o różnych oponach. ER300 był w czołówce. NIe pamiętam co zadecydowało o zakupie (na pewno nie cena, tanie nie były), ale na próbę założyłem 2. Pierwsze kilometry były rozczarowaniem Bravuris 2 wróć!! Ale po 500 km pokazały, że dobrze zrobiłem.Prowadzą się extra i na suchym i na mokrym. Tam gdzie chcę tam jadą, są przewidywalne. Hamowanie czy suche czy mokre bardzo dobre. Opory toczenia - no może trochę większe niż na fabrycznych Fire i Bravu, przez to jest trochę głośniej, ale nie ma mowy o uciążliwości. Ścieralność - przejechałem na nich 50 tys i do końca tego sezonu wytrzymają. Napisałem, że na 95% kupię je jako następne. 5% zostawiam sobie gdyby ktoś potrafił przekonać mnie do czegoś lepszego. Pozdrawiam.
Opony asymetryczne dobrze się sprawują na osiach tylnych ze skłonnością do ząbkowania, wzmocnienia lameli i połączenie ich po obwodzie doskonale przciwdziała ząbkowaniu. Jednak czuje się nieco gorsza pracę na wodzie. Brak jakichkolwiek śladów ząbkowania. Bardzo ciche. Poprzednie opony Bridgestone z symetrycznym bieżnikiem znacznie sie poząbkowały, wzrastał hałas w trakcie eksploatacji, ale przejechały 130000 km przez 6 lat. Opory toczenia i zużycie paliwa pod względem ekonomiki trudne do oceny, pojazd zwykle eksploatuje nieobciążony, z minimalnym zalecanym obciążeniem. Wygląd nie zadowoli pedantów, ale opona praktyczna, wytrzymała na podmiejskie dziury. Po 55000 km około 5 mm bieżnika w centralnej części. Po bokach opona ma fabrycznie niższy bieżnik.
Opony z indeksem H , 195/65/15 . Nie spodziewajcie się ciszy - dość głośne zwłaszcza powyżej 110km/h, widoczne dość szybkie zużywanie się/ścieralność . Wyraźnie "miękka" konstrukcja opony. Być może z indeksem "V" sprawują się lepiej - ale nie mam mozliwości porównania. Zalecam pompowanie ciśnieniem wyższym o ok 0,2 niż zalecane - inaczej robią się trochę flakowate. Co do plusów : dobrze trzymają tor jazdy , wyraźna przewaga nad innymi oponami na mokrej nawierzchni. Podczas "ostrego startu " piszcza wyraźnie mniej niż inne opony na których jeździłem. Uważam że za tą cenę można oczekiwać trwalszej i cichszej opony (kupowałem za ok.230 pln za sztukę). Nie wiem czy ponownie zdecyduję się na te opony pomimo paru wyraźnych plusów.
Do zakupu tej opony namówił mnie kolega, który w zeszłym roku kupił opony ER 300 u sprzedawcy na platformie Allegro. Sprzedawca organizował test, w którym można było sprawdzić i wypróbować oponę ER 300 i RE 050 A, niedaleko Poznania. Opinia mojego kolegi i moja jest jednomyslna, opona, która świetnie trzyma w zakrętach o znakomitej przyczepności bez względu na pogodę. W czasie jazdy na mokrej nawierzchni samochód zachowuje rewelacyjna przyczepność. Poprzedni jeździłem na oponach Goodyear GSD3 F1 i szczególnie na mokrej nawierzchni można było łatwo strącić przyczepność o zużyciu bieżnik już nie wspomnę. Dziwią mnie tak skrajne komentarze na forum, mam wrażenie jakby niektórzy użytkownicy pisali o zupełnie innych oponach.
Byle jakie opony załozone do nowego samochodu, ani wyglądu ani jakości. Jeszcze na suchej jezdni można na nich normalnie jechać ale na mokrym jest istna ślizgawka i do tego głośne. Beznadziejna ścieralność, po przejechaniu 40000 km nie nadawały się praktycznie do użytku a teraz wylądowały w koszu i nigdy więcej. Polecam omijać to dużym łukiem i nie sugerować się opiniami tutaj że są bardzo dobre bo wielu się już przekonało że to bardzo kiepskie opony i mocno przereklamowane. A teraz czas na coś dobrego i w tym roku na wiosnę Touran będzie jeździł na Dunlopach SP 9000 Sport i na reszcie skończy sie ślizgawka na mokrych nawierzchniach.
Opona bardzo dobrze trzymająca się drogi w normalnym codziennym użytkowaniu (bez szaleństw). Jedynym mankamentem jest niestety jej głośność - i tu podzielę opinię części piszących - ona jest głośna. Niestety. Mam je od nowości (indeks 5206) a używane od lipca2007 i wydaje mi się że "z czasem" robi się głośniejsza - dla porównania przy obecnych temperaturach 15C zimówki które zdjałem były ...cichsze.. W sumie do poziomu głośności można się z czasem przyzwyczaić - jeździłem jednak na cichszych (Fulda Carat czy Firestony Firehawk Fuelsaver w Fordzie Mondeo). Za to można je pochwalić za trwałość Co do przyszłości - cóż podobno nowy model tej opony jest cichszy.
Bardzo dobre oponki. Mam je fabrycznie w Grande Punto 1.3 JTD Multijet (silnik: diesel 1.3 90 KM, 200 Nm). Opony wybitnie na sezon wiosenno - letnio - jesienny, dlatego nie oceniam trakcji na śniegu i lodzie. Bardzo trwałe. Po 35 tys. km jazdy średnio - szybkiej, głównie poza miastem, sporo autostrad zużycie szacuję na około 25%. Opony i koła przekładam tył/przód i wyważam co 15 tys. km. Opony ciche, nie szumią, nie przenoszą wibracji do wnętrza. Bardzo dobre hamowanie, utrzymywanie kierunku jazdy, precyzyjne prowadzenie w zakrętach. Ogólnie: bardzo dobre seryjne opony. Można się spokojnie skupić na drodze, nie myśleć, czy oponki dadzą radę czy nie?
też przeglądałem wszelkie możliwe źródła zanim kupiłem opony i wybrałem te, ponieważ nie były zbyt drogie, a miały dobre opinie użytkowników + dobre wyniki z ADAC. jaki efekt? nie przejmuję się już czy jadę po suchym czy po mokrym asfalcie (przez 4000 km zrobione od wrzesnia do listopada na tych oponach ani razu nie udało mi się zablokować kół). zapewniają bardzo dobre prowadzenie w zakrętach, w ogóle znakomicie trzymają samochód na drodze. nawet w zalanych koleinach radzą sobie znakomicie, a nie należę do tych, którzy zwalniają przed kałużami w trasie:P opony naprawdę godne polecenia, cena jest bardzo atrakcyjna jak na tak dobre "buty"