Testy opon letnich Firestone TZ200
Producent | Firestone |
Model | TZ200 |
Sezon | Opony letnie |
Firestone TZ200 - ocena kierowców |
Ilość opinii: 1410
|
Producent | Firestone |
Model | TZ200 |
Sezon | Opony letnie |
Firestone TZ200 - ocena kierowców |
Ilość opinii: 1410
|
Opinie użytkowników pochodzą z serwisu Oponeo.pl. Gromadzone są w wyniku ankiet posprzedażowych, przeprowadzanych wśród klientów sklepu internetowego. Opinie stanowią wyłączną własność grupy Oponeo.pl S.A.
Szukałem nowych opon do swojego pojazdu. Jak to w wielu podobnych przypadkach bywa - sugerowałem się ceną. Nie spodziewałem się jednak, ze można poniżej 1000 dostać nowe i tak udane opony. Od początku: na pierwszy rzut oka maja niebrzydki bieżnik, po bliższym obejrzeniu brak im jakiś niedoróbek czy temu podobnych, Po montażu: do mojego auta standardowym rozmiarem opony jest 195/55/R15, model przeze mnie zakupiony (ze względów ekonomicznych) jest odrobinę większy i być może to jest powodem że wyglądają nieco "balonowo", co ciekawe pies oponiarza, u którego wymieniałem gumy, wogóle się moimi nie "zainteresował" - tak samo jak i mój pies. mozna je nazwać "psoodpornymi". Wrażenia z jazdy: opony - tak jak wiele elementów analogowo-mechanicznych MUSZą SIĘ DOTRZEĆ - potrzeba na to ok 300-400 km, w tym czasie radzę uważać na siebię i nie szaleć zbyt ostro, gdy już są wyjeżdżone odpowiednio, to świetnie się zachowują na suchej nawierzchni. Podczas łuków pokonywanych z dużymi prędkościami nie piszczą lecz trzymają auto przyklejone do drogi. podczas hamowania, nawet gwałtownego nie włącza się ABS, to samo w sobie świadczy o klasie opon, no chyba że mamy ze 140km/h i z 40 metrów do przeszkody... w moim przypadku podejrzewam, że większy profil opony powoduje, że przy bardzo gwałtownych zmianach kierunku (test Łosia), opona napierw lekko się ugina, dopiero potem zaczyna skrecać. zjawisko wogóle nie zauważalne podczas normalnej jazdy. W deszczu: gdy aura mniej sprzyja, pada niezbyt mocno i asfalt jest mokry to czuć lekki spadek przyczepności, ale nie na tyle że należałoby zwolnić - nic podobnego! kiedy pada przez kilka dni, na drogach jest pełno wody, to bięznik opony świetnie ją odprowadza - nie ma tu mowy o ściąganiu auta, gdy jedziemy przez wode jedną stroną. hamowanie w deszczu nie jest dla opon problemem, droga zatrzymania lekko się wydłuża, przy gwałtownym hamowaniu, wiem, że działa mi ABS. Zima: spóźniłem sie ze zmianą opon na zimowe, i spadł śnieg. Masakra, pomyślałem sobie - wcale! czy to asfalt, czy bruk, auto jechało jak należy, brak problemów z hamowaniem, tylko przy ruszaniu lekki uślizg. nie było tragedii, byłem nawet miło zaskoczony. Potem i tak pojechałem założyć zimówki. Konkluzja: dobre opony w dobrej cenie, nastepne też bedą Firestone.
z uwagi na niewielki dystans przejechany na tych oponkach, moja opinia może być obarczona pewnym marginesem błędu. Opony kupiłem na podstawie zawartych na tej stronie opinii. Poprzednio miełem kormorany 2000, póki były nowe wszystko było w miarę ok ale w zeszłym sezonie to już był horror - samochód ściągało to w lewo to w prawo, no i te drgania kierownicy (90 -110 km). Zdążyłem wymienić całe mcpersony, drążki, końcówki i nic. Po założeniu tz200 wszystkie problemy się skończyły! Moja stara omcia idzie jak po szynach (130km bez trzymanki - żadnego ściągania!). Zarówno na suchej jak i na mokrej nawierzchni nie ma problemów z hamowaniem, bardzo dobre zachowanie w koleinach i na innych nierównościach. Niestety nie mogę się zgodzić z opiniami, że są ciche, wyrażnie słychać szum opon ale nie jest to wycie czy coś w tym stylu. Generalnie stosunek ceny do jakości przemawia za kupnem tych opon. Niedawno kupiłem BMW 530d i też chcę kupić TZ200, tylko niestety nie mogę nigdzie znaleźć rozmiaru 225/60R15. W bemce mam z tyłu goodyear a z przodu uniroyal i mam już ich serdecznie dość! Jeszcze nigdy nie musiałem tak pilnować kierownicy w koleinach! śmiało polecam TZ200, jestem z nich bardzo zadowolony. Pozdrawiam
Byłem użytkownikiem tych opon przez cały rok, i zostały sprzedane razem z samochodem. Na mokrej i suchej nawierzchni opony zachowują się rewelacyjnie, zawsze mogłem na nich polegać. Ja kompletu używałem też i w trakcie zimy i powiem szczerze, że nie zdarzyło mi się uśliznąć. Na lodzie jak na lodzie żadna oponka nie będzie trzymać, ale w zimie da się na nich dość sprawnie poruszać. W trakcie użytkowania dokuczliwy był tylko szum (można nawet określić jako hałas), który ustawał przy większych prędkościach (powyżej 90 km/h). Wygląd - mnie się podoba (z gustami się nie dyskutuje). Nie jestem tylko pewny jaki rozmiar miałem założony, ale chyba coś w tym stylu jak podałem (wysokością profilu mógł się różnić). Podsumowanie - Jakbym miał ją kupić jeszcze raz odpowiem że oczywiście, że tak. Trochę szkoda, że nie ma jej w rozmiarze obecnego mojego pojazdu. Po roku użytkowania i jakiś 6000 przejechanych kilometrów bieżnik wyglądał na nieruszony. Polecam - jest to dobry wybór, choć trzeba się liczyć ze sporym kosztem założenia kompletu. Mam nadzieję że pomogłem przy wyborze.
Te opony mają według producenta mniejsze opory toczenia od zwykłej opony - nie jest to prawda i zostało to wykazane w gazecie Auto świat. Jednak poza tą drobną rozbieżnością są świetne i warte swej ceny. Na suchej nawierzchni zachowują się przyzwoicie za to na mokrej nawierzchni są KAPITALNE. Kolejnym plusem (dla niektórych będzie to minus) opony są wykonane z mieszanki która nie powoduje pisków przy ostrym ruszaniu. Chyba że startujemy na kostce klinkierowej lub rozgrzanym asfalcie. Opona według mnie jest żywotna - przejechałem na niej ok 20 tys km a bieżnik zmalał o ok 2,5 mm. Tacie do forda focusa zamówiłem identyczny model - spisują się dobrze. Szukając opon zastanawiałem się nad droższymi modelami, na przykład michelin ale kiedy zobaczyłem ocenę użytkowników opon firestone uznałem, że zaryzykuję zakup tańszych opon - okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Nie nadają się do bardzo szybkiej jazdy ale do umiarkowanej jazdy miejsko pozamiejskiej są idealne. Nie są głośne ale głośniejsze od zimówek goodyeara u7 które posiadam. Szczerze polecam - u mnie w vectrze z absem i focusie dobrze się spisują.
Na tych oponach przejechałem jeszcze niewiele, dlatego ocena ścieralności jest wystawiona - uśredniona, z reszty ocen. Poprzednio używałem Continental EcoContact w takim samym rozmiarze. Opony wg mnie dzieli przepaść. Byc może na oceny miał wpływ ich wiek (piąty rok użytkowania), choć bieżnik miał jeszcze ok 5 mm. Na TZ200V jeździ się wspaniale, doskonała przyczepność i kierowalność (także na mokrym), próba hamowania z 70 - 0 na suchym wypadła bardzo dobrze (Continentale już by piszczały), samochód stanął jak wryty, zablokowały sie pasy. Co do hałasu pomiędzy 70 - 80 km/h, opisywanego przez innych użytkowników, nie mogę potwierdzić. Może delikatny wzrost, jednak zdecydowanie nie przeszkadzający. Generalnie oponki są ciche. Continentale miały jedną przewagę - samochód chyba jakby lżej toczył się na luzie ale poza tym - TZ200 biją continentalki w każdym teście. Zwłaszcza cenowo są nie do pobicia (147 zł w promocji za nową oponę). Podsumowując- zdecydowania najlepsze opony na jakich dotychczas jeździłem. A zacząłem w 1991 roku, miałem 5 samochodów, przejechane okolo 600 tyś kilometrów. Bardzo polecam!
Kupiłem te opony w wyniku przeczytania bardzo pozytywnych opini innych osób o tych oponach. Rzeczywiście jak na razie opony są super. Przejechałem dopiero około 500 km. Opony są wyjątkowo ciche i bardzo miękkie. Mają fajny bieżnik. Dobrze amartyzują wszelkie dziury na naszych drogach mimo że passat jest bardzo twardy. Na mokrej drodze i suchej oraz przy szybko pokonywanych zakrętach samochód jakby przyklejony do drogi. Opony te są wstępnie przez producenta wyważone co skutkuje tym, że na nowych felgach mam naklejone tylko po 10 g. Często użytkownicy piszą że po założęniu nowych opon pojawia im się bicie na kierownicy lub nie można wyważyć kół. Po założeniu tych opon takie zjawiska nie występują w moim passacie. Jazda jest przwdziwą przyjemnością. Samochód jedzie jak po szynie. Zero ściągania nawet przy mocniejszym hamowaniu mimo że mój passat ma 12 lat. Na razie nie zauważam żadnych minusów tych opon może za mało przejechałem km. Bardzo korzystny stosunek ceny do jakości. Wszystkim polecam te opony.
Pomimo niewielkiego przebiegu co nieco moge o tych gumkach powiedzieć. Prowadzi się je na suchym dobrze i pewnie jak się już po ok. 500 km ułożą na feldze, w zakręty można nawet wchodzić ze słuszną prędkością, jeśli będzie poślizg to i tak nie będzie słychać żadnych szmerów czy pisków, chyba że ja jestem już głuchy ;) Mimo to podczas zrywa słychać delikatny przyjemny dźwięk troche jakby "szumopisk" :) Na mokrym nie miałem żadnych problemów z aquaplaningiem, czy też z hamowaniem nawet na pasach można mocno nie bojąc sie o nawet najmniejszą utrate przyczepności. Jestem pod wrażeniem w porównaniu z Pirelli i Continentalem Eco Contact jakie miałem wcześniej (co prawda nienajnowsze modele, to fakt). Jeśli chodzi o komfort toczenia to jest ciut gorszy niż w Conti, ale jest dobrze. Za to tych opon prawie nie słychać. W sprawie ścieralności to jak widze bieżnika nie ubyło praktycznie wcale, no ale mało przejechałem. Naprawde warto kupić te gumy POLECAM!!
Bardzo ladnie opony TZ200 trzymaja sie na suchym. Trudno na nich wprowadzic auto w poslizg, co mnie bardzo milo zaskoczylo. Zeby kola zablokowac przy hamowaniu trzeba prawie stanac na pedale hamulca (auto bez ABS), na innych glownie krajawych gumach piszczalem przy mocnym hamowaniu natychmiast. Czuc delikatnie wieksze opory toczenia, wiekszy opor stawia kierownica przy manewrowaniu na parkingu (auto bez wspomagania). Przy wyzszych predkosciach 160 - 180 km/h bardzo ciche, nie przenoszą wibracji na zawieszenie i uklad kierowniczy. Na mokrej nawierzchni nie sprawily mi zadnych niespodzialnek, jazda po napelnionych woda koleinach prawie jak na zimowkach, bardzo poprawne prowadzenie auta bez myszkowania. Opony ktore kupilem sa wyprodukowane w Niemczech i posiadaja indeks predkosci H. Jest to trzecie auto na ktorym mam opony marki Firestone i bardzo sobie chwale ta firme, przy zakupie zawsze zwracam uwage na kraj w ktorym opona zostala wyprodukowana.
Oponki wprost rewelacyjne. Trzymanie na suchym świetne, może nieco lekko pływają na zakrętach ale po paru kilometrach szybko się je wyczuwa. Natomiast na mokrym poezja! w ulewnym deszczu na trasie w koleinach z wodą 130 km/h bez najmniejszego problemu w postaci aquaplaningu, znoszenia czy szarpania kierownicą. poprzednio miałem conti eco3 ale tz200 bije je na glowe jesli chodzi o jazdę na mokrym. Ale za to conti lepsze są na suchym;-) generalnie opony bardzo komfortowe, miękkie, ciche (tak na marginesie jesli dla kogoś są głośne to niech zacznie od zawieszenia i łożysk), o bardzo niskich oporach toczenia. Opona tania, nawet się nie spodziewałem takich osiągów za tą cenę. Jednynym poważnym mankamentem jest bardzo wysoka ścieralność, ale komfort jazdy w pełni rekompensuje szybszą ich wymianę. Zdecydowanie polecam. A co do wyglądu- opona nie miss polonia żeby trzeba było się zachwycać jej urodą - rzecz gustu. dla mnie ważne są tylko właściwości jezdne.
Na początku wielkie dzięki dla osób które poświęciły swój czas na ocenę opon. Kierując się tylko waszą opinią dokonałem bardzo udanego zakupu. Opony FIRESTONE Firehawk TZ200 to doskonały wybór dla posiadaczy samoch. klasy średniej z niezbyt mocnymi silnikami. Zachowanie samochodu "odzianego" w w.w. opony na suchej nawierzchni jest bardzo stabilne, ale trakcja na mokrym to już bardzo wysoka półka i to bez względu czy jedziemy na płaskim czy też w koleinach. Mój styl jazdy to połączenie spontaniczności z rozwagą co skutkowało kilkoma mocnymi dohamowaniami i sprawdzeniem opon na tym polu (gumy spisały się świetnie a ja nie musiałem odwiedzać blacharza). Wygląd samej opony to jasne że rzecz gustu, ale mnie osobiście nie bardzo się podobają. Jeżeli myślisz o zakupie opon na lato (choć to nie ta pora) to FIRESTONE Firehawk TZ200 będą na pewno dobrym wyborem.
witam. na razie mam tylko dwie te oponki ale jestem z nich bardzo zadowolony. wcześniej miałem pirelli p6000 i odczułem dużą różnicę po zmianie. wiadomo ze dawałem nowe opony a pirelli były już lekko zjechane i ząbkowały, ale komfort jazdy i wybieranie dziur od razu zmieniło się na duży plus:) jazda na mokrym bez stresu jak to było wcześniej, przyklejone, czy to ostre hamowanie (bez absu) czy to pokonywanie zakrętów. na suchym równie dobrze jak pirelli (na suchym u mnie spisywały się ok) tylko nie piszczą na ostrych zakrętach:) zużycie się nie wypowiadam bo nie zauważyłem ale mam mały przebieg! poziom hałasu? hmm, to sprawa bardzo subiektywna, ale po założeniu zimówek winterhawków zrobiło się o dziwo ciszej:) mam jeszcze 2 pierelli a te strasznie buczą jak są stare wiec trudno mi określić poziom hałasu:) pozdrawiam i polecam zakup.
Jest naprawdę oki. W każdych warunkach jest b. dobrze. Wczesniej miałem uniroyale (były b. ciche, firma z zasady ma ciche) obawiałem się czy tu nie będzie za głośno. Opinie znałem, że TZ200 raczej cicha. W moim odczuciu do głośnych nie należy. Moim zdaniem jest cicha. Dobrze się prowadzi, hamuje... ogólnie podróżowanie oki. w punktacji 6 nie daje - idealnych nie ma, a zakładam, że zawsze powstanie coś lepszego. Nie sugerujcie się komentarzami ,,słaba tu, słaba na tym..." - jak ktoś jeżdzi jak wariat to dla niego czołg będzie niebezpieczny. Opony to jedno - amortyzatory, klocki + głowa kieorwcy to drugie. Ważne by była nowa (mój kolega - kupił uzywane ,,miszelinki" bo ,,polskich i innych nie kupuje" - i miesiac temu rozerwalo kolo - byla za stara). Polecam, obecnie zastanawiam sie nad zimowkami tejze firmy:-)
Opony kupiłem po przeczytaniu opinii na "opony.com". Jestem bardzo zadowolony z zakupu. Szybko, cicho, pewnie przebiega podróż do celu. Zarówno po mokrym jak i po suchym asfalcie. Passat posiada twarde zawieszenie, po przesiadce z Michelin Energy, które były sporo droższe odczułem różnicę na plus pod względem jakości tłumienia drgań. Obiektywnie patrząc jest tak w większości przypadków ponieważ nowa opona ma znacznie głębszy bieżnik. Porównując całościowo dotychczasową eksploatację wolę jednak Firestone Firehawk TZ200 (jest tańszy i porównywalny jakościowo więc po co przepłacać). Zużycie opon po 18 tys. km zostało bieżnika: przód - 5,5 mm, tył - 6 mm więc myślę że jest ok. Pisków nie robię ale szybka jazda po zakrętach nie jest mi obca. Opony tak mi się spodobały że kupiłem sobie na zimę Firestone Winterhawk ale ocena po zimie.
Kupiłem te oponki z wyboru nie ukrywam że zagrała tu główną rolę cena. Dystans jaki nich przejechałem jest malutki ale pare rzeczy już mogę o nich powiedzieć tzn. hałas, nigdy nie jeździłem na tak głośnych oponach, coś stasznego, dębica jest cichsza, nie mówiąc o kleberze czy continentalu. jeżeli chodzi zaś o zachowanie na mokrej i suchej nawierzchni to tu byłem mile zaskoczony, nawet continental wysiada. Ze ścieralnością jak na razie ok, nie widac na nich żadnych zmian, ale w sumie jakie mają być zmiany jak dopiero zrobiłem na nich 4000 tys km. Jak na razie jest dobrze ale pamiętam sytuację gdy mój ojciec miał też opony tego producenta tylko inny model i po jednym dosłownie jednym sezonie były do wyrzucenia. Mam nadzieję ze umnie tak nie będzie. Głośne strasznie, mometami ma się wrażenie że to łożyska tak dają po uszach. Nie polecam
Ok, dobra jakość do tej ceny. Nie ma tak ładnego bieżnika jak Continental SPORT ale jest znacząco bardziej cicha. Najpierw kupiłem sobie na przód 2 szt po roku kupiłem takie same na tył więc mam już 4 i wniosek z tego jestem zadowolony. Jeśli chodzi o ścieralność oceniam 4/6. Na razie po 20 tysiach - tyle że zima na zimowych wyglądają prawie jak nowe - wszystkie cztery, nawet mają włoski z boku (tyle że jeżdze spokojnie - raz w miesiącu go przegonie czy pisnę). Przyczepność: przy 90 koniach to nawet z piskiem za bardzo wystartować nie można, Conti równie dobrze trzymały na boki, ale przed wymianą do i spod świateł piszczał jak wściekły, a po wymianie:( smutek i cisza, aż wstyd - do tego stopnia że zmieniłem styl jazdy. Oszczędzanie paliwa to czysty marketing lub teoria, ale oponki ok. Polecam.
Witam. W zeszłym roku zakupiłem własnie te oponki. akurat były w promocji. za komplet nowych zapłaciłem chyba 668zl wraz z dowozem. co moge o nich powiedziec? przejechałem w tamtym sezonie ponad 15 kkm, raczej mam ciezką noge co nie oznacza ze na kazdych swiatłach pale gume bo tak to zadne opony długo nie pociągną. gdy w tym roku zajechałem do wulkanizacji zeby załozyc na ten sezon to fachowcy mysleli ze nowe opony, po 15 000 km jeszcze na nich "cycki" mam. na suchej nawierzchni zachowują sie bardzo fajnie. co prawda niski profil to to nie jest, ale niczego nie moge im zarzucic. przy przy hamowaniu auto stawało dęba. zero piszczenia. miałem tez okazje pojezdzic troche na pierwszym sniegu. fakt zimówki to nie są ale od biedy dawały rade. naprawde polecam, fajne cichutkie oponki
Długo szukałem następcy moich leciwych opon z Dębicy. Bardzo mi zależało na cichej oponie oczywiście ze zrozumiałych względów. Byłem mocno wyczulony na ten parametr (!). Wybór padł na TZ200 ponieważ miały przystępną cenę i pozytywne komentarze na witrynie "opony.com.pl". Były też dobrze uplasowane w rankingu ocen. Powyższe kategorie (przyznaję się) że wypełniam na wyczucie ponieważ aby zrobić to solidnie należałoby jeżdzić przynajmniej zawodowo a już najlepiej przetestować pozostałą konkurencję. Gdy jeździ się tylko własnym autem i do tego umiarkowane dystansy trudno jest o rzetelną i bezstronną ocenę. Ponadto w trudnych warunkach jeżdżę szczególnie ostrożnie i ekstrema są mi obce. Ja jestem i nich bardzo zadowolony. Nie zawiodłem się na nich ani razu. Gorąco polecam!
Oponki kupiłem po przeczytaniu rekomendacji poprzednich użytkowników i ciesze się z tego zakupu. Wcześniej miałem jakiś model Bridgestone (po poprzednim włascicielu z Dojczlandu). Tamte były słabe, a na mokrym to w ogole strach. Jak przesiałem się na TZ200 to od razu poczułem kontrolę na mokrym. Bardzo dobrze trzymały się jak raz zbyt ostro wszedłem w zakręt. Bardzo dobry komfort jazdy (na co zwracam dużą uwagę). Zużycia nie zauważyłem specjalnie po jednym sezonie. Jeśli chodzi o poziom hałasu to są ok, choć mogłoby być lepiej, i jak widzę są opony emitując niższy poziom. dodam, jeszcze że poleciłem bratu te opony. Miał wcześniej Klebery za ok 170zł/szt. Jak wymienił to mi podziękował za dobrą radę. Zupełnie inny komfort i jakość jazdy. Pewne trzymanie drogi.
Kupiłem te opony w sklepie internetowym, po przeczytaniu opinii użytkowników o bardzo szybkim procesie ścierania opon nie mogę się z tym zgodzić. Po przejechaniu 9 tyś km nie widać żadnych uszkodzeń czy śladów ścierania się gumy. Opony zachowują się bardzo dobrze zarówno na zakrętach jak i przy szybszej jeździe. Mimo wagi i wielkości mojego samochodu (peugeot 406 kombi, waga ok 1.5 t) opony spisują się jak do tej pory bez jakichkolwiek zarzutów. Jedyny mankamen, aczkolwiek do zaakceptowania, to jazda na deszczu - trochę rzuca przy hamowaniu, jednak myślę, że na takie zachowanie ma wpływ waga i wielkość samochodu. W porównaniu do poprzednich opon (kormoran) zdecydowanie polecam Firestone. Zarówno właściwości jezdne, jak i cena są zdecydowanie plusem opon.
Przyznam że nie oszczędzam opon tak samo jak nie oszczędzam samochodu. Wyciskam ile się da z babci beki a silnik i całość zawieszeń po remoncie pozwala spokojne przekraczanie dozwolonej prędkości na co dzień w mieście dwukrotnie a na trasie ze skrzynia V stale lecę w okolicach 140 - 150, do 170 max. Opony super, nie żałuje zakupu. Słuszną decyzja było zmniejszenie profilu opon i zmiana felg na 15 cali. Wraz z dystansami po 22 mm na felach o szerokości 7 cali auto jest przyklejone do drogi. Jest to mój piąty W123 i a trzeci z 300D i mam skale porównawczą. Zdarłem sporo opon i te jak dotąd najlepsze choć szybko ich ubywa, ale to już moja wina, nie opon. Najgorsze jakie miałem to Dębica Passjo. Dobrze że mi je ukradli, bo pewnie bym się na nich zabił.
Na tych oponach przejechałem cały obecny sezon, głównie po Warszawie jako kurier. W wakacje wypuściłem się na tory Formuły 1 do Niemiec i nie za bardzo nadają się na sportową jazdę. Przeraźliwy pisk i po 1 godzinie ścigania pojawiły się wibracje na kierownicy przy ponad 120 km/h i mikro pęknięcia na bokach przednich opon! Cena zakupu bardzo niska a walory tej opony bardzo wysokie lecz ścieralność szybsza nawet niż w moich poprzednich Matadorach i wygląd ich po jednym sezonie średni. Nie wiem czy pare opon z przodu da się jeszcze użyć na tył. Polecam jeśli ktoś jeździ spokojnie a w koleinach z wodą i komfort jazdy rewelacja! Nie wiem czy je kupie: ze względu na cene i walory na pewno tak ale ze względu na przebieg i szybką ścieralność na pewno nie!
W porównaniu z poprzednimi Michelin E3A po prostu lepsze. Plusy: świetne trzymanie na suchym i zwłaszcza na mokrym asfalcie, rewelacyjne odprowadzanie wody (w głębokich kałużach nie zarzuca ani odrobiny), większy komfort psychiczny na zakrętach:), żłobienia bieżnika raczej szerokie, nie "łapią" drobnego żwiru. Minusy: nieco większe (ok.15%) zużycie paliwa niż na poprzednich, więc nie jest to "fuel saver" ale może to kwestia szybszej jazdy na którą można sobie pozwolić, lub większych oporów od niezużytego bieżnika, nieznacznie głośniejsze, ścieralności nie oceniam ze względu na mały dystans, dopiero 2 miesiące jeżdżenia, wyglądu również - o gustach się nie dyskutuje. Jeśli ścieralność będzie przyzwoita to kupię je ponownie.
Użytkuje te oponki 2 rok. Na mokrej i suchej nawierzchni opony zachowują się OK, zawsze mogłem na nich polegać. A teraz o jej mankamentach. W zakrętach oponka zachowuje się niepewnie co wynika z jej miękkich boków, a jej największa wadą jest hałas zwłaszcza tych które wyprodukowano we Franacji. Mam dwa zestawy i te wyprodukowane w Polsce sa OK, niestety te z Francji są tak hałasliwe że sądziłem że wysiadły mi łożyska w piastach kół, co naraziło mnie na niepotrzebne koszty. Poza tym wygląd oponki jest także trochę archaiczny chyba że ktoś ma te szersze z dodatkowych grzbietem. Ogólnie zawiodłem się na tych oponkach i raczej już ich nie kupię w przyszłości.
focus kombi. Oponki na suchej nawierzchni bardzo dobrze się trzymają w zakrętach, które lubię szybko pokonytwać, a samo hamowanie wręcz powiem perfekcyjne. "Rozgrzane" przy awaryjnych hamowaniach nawet nie załączą ABS-u, a zaliczyłem nawet drogowy "test łosia" bez problemów utrzymania toru jazdy. Na mokrej jak na mokrej, na zakrętach mniej brawurowo ale hamowanie nadal wg mnie nadal prefekcyjne. Awaryjne hamowanie na mokrej i oponkach "rozgrzanych" bez zarzutów, aż się zdziwiłem że wyhamowałem w pewnej sytuacji. Na moje nieszczęście kierowca za mną już nie miał takiego szczęścia;) Oponki bez zastanawiania polecam i uważam, że są godne pozostawienia komentarzu, który pomoże w podjęciu decyzji innym kierowcom, dobrej decyzji...
Opony musiałem zmienić, bo w kupionym samochodzie były założone 10-cio letnie Dunlopy:-P. Wybór padł na Firestony po przeczytaniu Waszych opinii. Nie zawiodłem się. Auto jakby przyklejone do drogi, sunie pięknie i zupełnie inaczej się zachowuje. Czuję się na nich bezpiecznie i choć nie miałem jeszcze sytuacji awaryjnych to odnoszę wrażenie, że w razie czego opony staną na wysokości zadania. Firestony mają na boku napis Fuel Save i rzeczywiście auto zaczęło spalać jakieś 0,3 - 0,4 litra mniej na 100 km. Ciężko porównać z innymi, ale chyba rzeczywiście trochę szumią powyżej 120 km/h. Mi w każdym razie to nie przeszkadza, a może hałas jest porównywalny z innymi. Najważniejsze, że pięknie się na nich jedzie. Polecam.