Testy opon letnich Fulda CARAT ATTIRO
| Producent | Fulda |
| Model | CARAT ATTIRO |
| Sezon | Opony letnie |
| Fulda CARAT ATTIRO - ocena kierowców |
Ilość opinii: 201
|
Pomimo super dobrych amortyzatorów,dwie przednie opony wybiły się przy przebiegu 4000km.Reklamacji nie uwzględniono ze względu na zły stan dróg !!! Byłem zmuszony wymienić na inne z powodu strasznego hałasu w kabinie.Moje zdanie:najgorsze opony jakie kiedykolwiek miałem!
Najgorsze opony jakiekolwiek kupiłem w swoim życiu.Po przejechaniu 15.000 opony nie nadawały się do użytku-hałas.Opony po prostu poząbkowały.Reklamowałem dwukrotnie-bez powodzenia.Odradzam każdemu zakup opon tej firmy.Na stałe wykreślę z pamięci słowo Fulda
Na poczatku bylo ok, ale w miare zuzywania sie robily sie coraz glosniejsze. Na suchym w porzadku, na mokrym przy agresywnej jezdzie ratuje tylko ABS. Potwierdzam to co pisalo juz kilka osob - opony sie "wyzabkowaly". Po tej zimie juz nawet ich nie nakladam.
na początku dość dobre, ale po przejechanym dystansie stały się bardzo głośne i poząbkowane!!! ciekawe czy komuś tez poząbkowały. co do oporów toczenia to faktycznie spalanie wzrosło o ok. o,5- 1 litr /100 w porównaniu z zimówkami. nie polecam
Wyząbkowała już po 15 000 km, zawieszenie mojej bryczki jest w stanie idealnym, auto ma przejechane dopiero 40 000 km. Taki huk przy toczeniu, że spokojnie mogę wygrać z tymi oponami zawody z lądującym helikopterem...SKANDAL !!!
Moja przygoda z tymi oponami to porażka!!! Nie doć że bardzo słabo się trzymają nawierzchni to do tego są strasznie głośne i nieiwm czemu mając dobre zawieszenie wszystkie się wyzombkowały ( po przejechaniu mniej więcej 30 000km):/
Opona bardzo dobra jak na swoją cenę. świetnie się prowadzi na suchym i mokrym śladów większego zdarcia nie widać. Może dlatego, że są made in Germany. Kumpel miał takie same (tyle, że made in Slovenia) w golfie i zdarł w 1 sezon
O ile trudno przyczepić się do trzymania się drogi to hałas dyskwalifikuje te opony. Koszmar! Już po kilku tysiącach wyją. Byłem kilka razy w serwisie, bo myślałem że to łożyska, ale po zmianie opon na Dunlopy od razu ulga...
Po dwóch sezonach dwie opony do wywalenia. Tak waliły na wyważarce, że chciałem felgi nowe kupić. Bieżnik wyglądał b. ładnie, żadnych uszkodzeń,jeżdżę b.ostrożnie, żadnych dziur, krawężników itp. W życiu nie kupię nic Fuldy.
Po 15000-tys.poszły na reklamacie wszystkie zdarło na kantach(samochód jest na gwarancji) w dwóch punktach serwisowych robiłem badanie zawieszenia i amorów i jest ok.została wina opon i czekam na opinie fachwców z fabryki
opony nie nadają sie do jazdy.Zgrzypia huczą, po założeniu myslałem że mam łozyska padniete, opór toczenia bardzo duzy wzrost zuzycia paliwa 1l na 100km niestabilne uczucie pływania na zakrętach. Nie nadaja się do użytku!
Poziom hałasu zdecydowanie zbyt wysoki.Opana tak hałśliwa, że zagłusza pracę silnika, Nawet przy niewielkim skręcie hałas wzmaga się niesamowicie. Byłem w serwisie, bo myślałem ,ze łóżysko padnięte inne walory w normie.
Opony zaczeły głośno toczyć się zwłaszcza przy 50km/h. Po 15000km szum byl nie do zniesienia. Pozabkowaly sie.Po 25000 okazalo sie ze sa w 90% zużyte. Jeżdze szybko ale spokojnie.Te opony to bubel. Wszystkim odradzam.
kupiłem cztery, po zmianie na zimę zauważyłem, że trzy są w miarę rowno zjechane, jedna natomiast prawie jak nowa o co chodzi pytam, poza tym głośno, na mokrym jak na lodzie się hamuje. plus to dobre hamowanie na suchym.
Najgorsze jakie miałem, bardzo głośne, odradzam zakup! Moje sprzedalem za symboliczna zlotowke. Nigdy wiecej tej marki.
Jedna wielka tragedia!!!!!Po założeniu chciałem wymieniać łożyska w kołach i tylnym moście.Szum opon zagłusza pracę silnika.Bardzo szybko poząbkowały się,chociaż amortyzatory są sprawne.Zdecydowanie odradzam!!!!!
po dystansie 20000 wystąpiło pozombkowanie opon i co za tym idzie bardzo nieprzyjemne odgłosy przy toczeniu,bardzo szybkie ścieranie , fatalna na nawierzchniach szutrowych i w warunchach pierwszych przymrozków
Moje Fuldy łyse jak kolano powędrowały na śmietnik. Nawet łyse były głośne. Poząbkowawły się po 10 tys. Po 30 nadawały się do wymiany. Nigdy więcej Fuldy. Kupilem Firestone TZ-200. Cisza. Komfort.
Musze powiedzieć że są rewelacyjne, w porównaniu z debica vivo które miałem poprzednio to jest niebo a ziemia. Trzymają się świetnie asfaltu, na mokrej drodze również. Dotychczas jestem bardzo zadowolony.
Opony od poczatku wydalwaly sie glosne. Przejechaly 2 sezony letnie. Po 1 sezonie wszystko w porzadku, natomiast po 2 sezonie opony sie pozabkowaly co spowodowalo wzrost halasu. Raczej nie polecam.
Dla wszystkich tych co tak bardzo nazekaja to radze kupowac opony od 500 zl w góre . albo cena albo opona! Moje po tym przebiego jad dosy dobrze a zu|ycia jesazcze nie widze! pozdrawiam rozsadnych
Jeśli masz jakiegoś wroga zrób mu prezent z tych opon. Totalna porażka. Hałas w samochodzie jak w traktorze.W ogóle moja przygoda z fuldą to nieporozumienie , zimówki na śmietnik. Szkoda kasy.
Oponki przód zjechały się na maxa! Jak dla mnie dużo za szybko. Wcześniej użytkowałem Carrat Extremo i są po prostu lepsze! W sumie spoko tylko za szybko się ścierają o hałas jak dla mnie ok!
Rewelacyjne zachowanie na mokrej nawierzchni - tylko dlatego wciąż na nich jeżdzę. Poza tym fatalne ząbkowanie - chciałem zmieniać amortyzatory, ale założyłem zimówki i hałas się skończył...
Jestem w szoku czytając komentarze o "znikaniu w oczach" lub "ząbkowaniu". Może to kwestia miejsca produkcji. Moje są: Made in Great Britain. Za tą cenę na prawdę nie łatwo o coś lepszego.