Testy opon letnich Kelly Summer ST
Producent | Kelly |
Model | Summer ST |
Sezon | Opony letnie |
Kelly Summer ST - ocena kierowców |
Ilość opinii: 36
|
Producent | Kelly |
Model | Summer ST |
Sezon | Opony letnie |
Kelly Summer ST - ocena kierowców |
Ilość opinii: 36
|
Opinie użytkowników pochodzą z serwisu Oponeo.pl. Gromadzone są w wyniku ankiet posprzedażowych, przeprowadzanych wśród klientów sklepu internetowego. Opinie stanowią wyłączną własność grupy Oponeo.pl S.A.
Opona ma 2 sezony. Dopiero co zmienilem opony po zimie na letnie. Przy 5 stopniach jadę ok 140 km/h i zaczynam hamować na mokrej drodze. Przestrzeliłem skrzyżowanie. Droga hamowania jakieś 250 m. Tego samego dnia kupiłem normalne opony, które nie wyją jak remiza strażacka
Na mokrym umiarkowana. W tylnonapędowym aucie, to nawet, nawet..
gumy dobre dla samobojcow brak przeczepnosci jest tak wyczowalny ze strac na nich wyprzedzac nawet tiry. Dobre opony to podstawa i nie radze oszczedzac
opony dobre do jazdy na wprost i gdy zaczynamy skrecac zaczyanaja sie problemy:-) oczywiscie to tylko przenosnia ale zawiera wiele prawdy -wiem bo kupiłem i po miesiacu sprzedalem
Polecam
Sprawdzaja sie podczas jazdy w lipcu i sierpniu. Pod warunkiem ze nie pada! Na mokrym odkrywaja swoje prawdziwe oblicze. Trzeba być bardzo ostrożnym!
Gdy założyłem te gumy na samochód - notabene po wielu próbach poprawnego wyważenia, przestałem jakby czuć to auto. Samochód stał sie bardzo niestabilny w prowadzeniu szczególnie gdy się mocniej naciśnie pedał gazu.
Do bani na mokrym. Ryzyko rosnie z predkoscia. Najlepiej niczego od nich nie wymagac wtedy moze zdarzyc sie cud i nie zawioda :) A powaznie - odradzam zakupu
myslalem ze to ze mna cos jest nie tak, ze nie umiem skrecac czy jakos, dalem kumplowi ale on tez mowi ze te opony uginaja się na skrecie, strach się bac, a na pewno nie można na nich jezdzic!
Przestrzegam bez pochopnym zakupem tych pseudo opon.Poczytajcie sobie na forach co trąbią o takich wynalzkach. Mają w stu procentach racje.Pamiętajcie że nie warto oszczędzać na oponach.
Trzy lata temu kupiłem samochód (Nissan Micra K11), który miał świeżo założone opony Kelly ST. Z racji wykonywanych eksperymentów związanych z pracą doktorską założyłem do samochodu opony wiodących producentów, z klasy premium (jak na ten rozmiar felgi, rzecz jasna) i dopiero wtedy doceniłem stare, poczciwe Kelly, zwłaszcza w kwestii przyczepności na mokrej nawierzchni oraz poziomu hałasu (irytujące piszczenie podczas ruszania i zakrętów w przypadku opon jednego z producentów).