Testy opon letnich Michelin PILOT PRIMACY
Producent | Michelin |
Model | PILOT PRIMACY |
Sezon | Opony letnie |
Michelin PILOT PRIMACY - ocena kierowców |
Ilość opinii: 289
|
Producent | Michelin |
Model | PILOT PRIMACY |
Sezon | Opony letnie |
Michelin PILOT PRIMACY - ocena kierowców |
Ilość opinii: 289
|
Opinie użytkowników pochodzą z serwisu Oponeo.pl. Gromadzone są w wyniku ankiet posprzedażowych, przeprowadzanych wśród klientów sklepu internetowego. Opinie stanowią wyłączną własność grupy Oponeo.pl S.A.
Jak tylko odebrałem samochód poczytałem troche o tych oponach. Opinie różne, ale przeważająco dobre więc na wstępie byłem zadowolony. Po przejechaniu 20 000 km mogę powiedzieć zdecydowanie - totalna tandeta. Na suchej nawierzchni przy jeździe na wprost lub delikatnych łukach opona trzyma całkiem dobrze. Zdecydowanie gorzej jest przy szybszej jeździe i w ostrzejszych zakrętach - ta opona w ogóle nie trzyma się drogi ! Auto niedość, że jest mało stabilne, bo opona miękka, to jeszcze do tego opony ślizgają się przez co traci się całkowicie tor jazdy. Na mokrym jeszcze gorzej. A nawet pełen dramat. Opona w ogóle nie ma przyczepności w zakretach i podczas hamowania. Naprawdę trzeba mocno uważać aby nie spowodować kolizji czy wypadku. ścieralność też in minus. Po przejechaniu 20000km zostało mi 1,5-2 mm do ograniczników czyli opony są praktycznie łyse. Do tego wyząbkowały się więc nie da się ich dobrze wyważyć. Nigdy wcześniej nie miałem takiego przypadku by po jednym sezonie wyrzucić opony do kosza na śmieci a jeździłem na różnych np. Uniroyal Rallye 550, Continental ContiPremium, Barum Bravura. Jedyny plus, to poziom hałasu i opory toczenia. Opona stosunkowo cicha zarówno na suchym jak i na morkym. Następny zakup, to zdecydowanie nie będzie to Michelin.
Witam. Opona na suchej nawierzchni jest ok. Dobrze się prowadzi nawet po koleinach, bardzo dobra przyczepność nawet przy szybkiej i ostrej jeździe, dobrze trzyma w zakrętach, ciężko wyprowadzić ją z równowagi - nie udało mi się (nawet celowo sprawdzając na parkingu) doprowadzić do sytuacji, w której systemy stabilizacji toru jazdy musiały by ingerować. Przy odpowiednim ciśnieniu nawet w mieście na dziurach jest bardzo dobrze. Niestety sytuacja tragicznie się zmienia na mokrej nawierzchni ! Opona jest tragiczna na wodzie!. Przejechanie po kałuży przy prędkości 80 km/h podnosi poziom adrenaliny! Na koleinach wypełnionych wodą jest tak jak bym jechał na slikach! Ten bieżnik w ogóle nie odprowadza wody z kolein! Masakra! i to nie przy jakichś kosmicznych prędkościach tylko już przy 80 km/h Szok! Nigdy więcej tej opony. Niestety nie ma ujemnych punktów, bo tak bym ją ocenił na -5. Kumpel który jeździ C5 potwierdził mi to zjawisko. Wymieniam te opony mimo tego, że przejechałem na nich dopiero 7000 km. Wracam do Nokiana "Z".
Czytam to co wypisujecie w polu komentarze: - do brysko: kolego jak ma ci sie opona trzymac w zakretach i przy szybszej jezdzie i auto jest niestabilne skoro masz wybite amortyzatory lub luzy w zawieszeniu (raczej to 1) sam napisales ze opony po ekspolatacji zostaly wyzabkowane (to taki juz ostateczny objaw zuzycia amorow - one juz dawno byly do wymiany - na pewno opony szybko polecialy ) - do krzysiek "dlugi" napisales ze pod koniec opony polecialy ci "po krawedziach " a nie przyszlo ci do glowy zeby dopompowac do nich powietrze? (objaw zbyt niskiego cisnienia) ja mam taka opone w wersji gigant 225/60r16 (a wiec wysoka - jak to mowia ma duzo miesa;) nie ma problemow z kraweznikami) ogolny pozytw (ciche i auto jest stabilne choc opony te zalozylem tylko na tylnej osi lekko zuzyte (wiec nie mam ich od nowosci) na przodzie inna marka ale opony fabrycznie nowe i nieco nizsze 225/55 (dopiero zalozone) wiec moja opinia nie jest miarodajna
Wiec kupielm ta opone bo polecil mi ja sprzedawca, nie ma w niej nic dobrego, jest dobra tylko dla osob jezdzacych spokojnie po autostradzie i tutaj koniec. Polecam Michelin Pilot Sport SP2 to jest dobra opona ale nie Primacy HP ktora jest przestarzala konstrukcja. A dla przecietncyh uzytkowników najlepsza bedzie Continental Contac 2. Co w Primacy jest nie tak, komponent jest twardy, przy ostrym pokonywaniu zakretu bedziecie czuc ze opona sie uslizguje i zadnego pisku przy tym, wiele naciec w biezniku opony moze daja dobre rezultaty w hamowaniu w testach ale drastycznie obnizaja jakosc prowadzenia na prostej. Twarda budowa opony majaca zapewnic niskie zuzycie paliwa i twardy komponent majacy zapewnic trwalosc sprawiaja ze jest bardzo glosna. Posiada w sobie jakis magiczny dodatek ktory sprawia ze dobrze hamuje na mokrej nawierzchni. Zdecydowanie polecam Continental Contact 2 w tej klasie.
Opona jest po prostu denna. Niestety odziedziczyłem je z autem po poprzednim właścicielu. Wracając do właściwości trakcyjnych: 1) Na suchym, o ile jest jeszcze w miarę chłodno, to opona jako tako się sprawuje, chociaż często zdarza mi się przymus korygowania toru jazdy. Opona się po prostu uślizguje i bardzo słabo trzyma na zakrętach. Gdy błyśnie mocniej słońce i asfalt jest rozgrzany, na tych gumach nie da się po prostu normalnie jeździć. Samochód po prostu pływa, a przy szybkim pokonywaniu zakrętów potrafi uślizgiwać się niemal jak na mydle. ESP włącza się często. 2) Na mokrym - bardzo słabo odprowadza wodę, często można być niemile zaskoczonym po wjechaniu w kałużę. Jeździłem do tej pory na Dunlopach SP 9000 Sport; Uniroyalach RainSport i Nokianach V i są to opony o jedną albo nawet dwie klasy lepsze! Sorry, Michelin mnie po prostu zawiódł.
Opone znam z poprzedniego samochodu forda focusa - i smieszy mnie komentarz w ktorym "użytkownik" pisze o tych oponach ze slabo trzymają sie na zakrętach - i nie moge tego potwierdzic - Focusa mialem 2 tygodnie jako samochod zastępczy - dostalem go jak mial 500 km na liczniku wiec nowka - i swietnie trzymal sie drogi i znając michelina jako producenta opon o najwiekszej wytrzymałości i o najmniejszych oporach toczenia napewno neguje wypowiedz ze opony szybko sie scierają!! Teraz mam je w C5 i swietnie sie spisują. Zuzycie po 10 kkm - praktycznie zerowe. Minus jest jeden - na sniegu są fatalne - abs i esp w uzyciu non stop. Na sniegu lepiej sie spisują 7 letnie kormorany u brata w samochodzie. Ogolnie polecam - choc jesli bede zmieniał to pewnie juz na wyższy model. Ale z pewnością to bedzie MICHELIN - nie ma lepszej opony niz michelin...
opny kupione wraz z samochodem, ale jest to typowy michelin... chociaż nie bo na mokro jest równie dobry, a nie powinien:D, wraz z 7 calowymi felgami były niewzruszone na suchym, teraz na węższej feldze zyskały na komforcie. przejechany dystans oczywiście zamiennie z zimówkami i jeśli w przyszłym sezonie kupie nowe opony to tylko ze względu na wiek aktualnie posiadanych, bo sam bieżnik ciągle ok. opony lepsze od danlopa sp 01 i o lata świetlne lepsze od conti comfort plus (wszystkie do h) generalnie micheliny przez cały czas jeżdzą równo, a conti po początkowo wspaniałym zachowaniu szybko traciły swoje właściwości. kolejny zakup raczej nie wchodzi w rachubę - ta oponka ma już nowzego brata, ale same michały mimo wysokiej ceny - chętnie
Jezdziłem na różnych oponach z "wyższej półki" m. in. Good year, Bridgestone, Continental i Michelin. Zdecydowanie plecam te opony. Jak się zachowuje na suchej nawierzchni można się było spodziewać że będzie dobrże, ale zaskoczyło mnie zachowanie na mokrej nawierzchni - bardzo pozytywnie. Dla mnie przy napędzie na cztery koła po prostu rewelacja. trzymanie w zakrętach na suchej czy mokrej nawierzchni nie robiło żadnej różnicy i w dodatku komfort pod względem hałasu. Obecnie opony zdarłem do maksimum i powiem ze pod koniec bieżnik leciał po zewnętrznych stronach opony a na śliskij nawierzchni już nie spisywała się tak jak wcześniej. Ale dlatego że przyszedł czas na nie. Wymieniam zdecydowanie na ten sam typ opon.
Opony Michelin to dobry, sprawdzony wybór. Pomimo różnych ocen w różnych testach i rankingach, na bazie własnych wieloletnich doświadczeń nabytych podczas eksploatacji poprzednio posiadanych kilku samochodów (francuskich, amerykańkiego i niemieckich) zawsze przy wyborze nowych opon na pierwszym planie stawiam MICHELIN. Od tej marki zawsze rozpoczynam podejmowanie dycyzji o wyborze i w ponad 80% decyzje te przynoszą zakup opon tej marki. Użytkowałem także zimowe wersje Michelin. Michelin Pilot Primacy w poszczególnych wersjach produkowanych na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zawsze sprawdziły się, pozwalają na przyjemne pokonanie kilkudziesięciu - nawet ponad 80-ciu tysięcy kilometrów!
Oryginalnym wyposażeniem opon mojego pojazdu był dunlop. Nawet nie mam zamiaru wspominac różnicy zachowana na drodze, komfortu jazdy i co najwazniejsze bezpieczenstwa jakie odczuwam w uzytkowaniu opon pilot primacy michelin. Dunlopy zdjalem po 40 tys. przebiegu - po prostu sie skonczyly! obecnie przejechalem na w/w michelinie 60 tys. i maja po 4 mm bieznika - byc moze dojezdze do konca sezonu letniego - jeszcze 20 tys. spokojnie. Kupujac opony Pilot primacy roznica w cenie z Dunlopem byla: 50 pln/szt. Mowiac krotko : wg mnie ten Michelin jest opona najlepsza do uzytkowania i co za tym idzie najtańszą w przebiegu, o bezpieczeństwie nie wspomnę - gdyż nie da sie tego zmierzyć. Polecam
kupione z bieznikiem 5,5mm, po 10 tys w zasadzie to samo, wiec o scieranolsci nic nie moge pwoiedzec, ale jelsi chodzi o jazde na suchym to bez zastrzezen, cicha, dobrze trzyma .. ogolnie +. Na mokrej nawierzchni, w koleinach, tragedia. Co rusz traci przyczepnosc, przy wyprzedzaniu w okoliach 100-120 km/h wlacza sie kontrola trakcji ... wjechanie w kaluze przy ok 100km/h prawie wyrwalo kierownice z reki :( po przejachaniu tak 400 km w pocie czola wymienilem opony. Teraz moze nie na temat, ale w bardzo podobnych warunkach, Bridgestone ER300 (ten sam rozmiar) trzymaja idealnie tzn. nie ma powyzszych efektow.
Gumy swietne. Bardzo ciche (w kazdym zakresie predkosci) i swietnie trzymajace w zakretach na suchym i przy hamowaniu. Przy hamowaniu na mokrym tez bardzo dobre oponki, ale w zakretach na mokrym potrafily (oczywiscie jak sie przesadzilo) zgubic przyczepnosc ale robily to bez ostrzezenia. Oponki troszke nerwowe (przy hamowaniu na nierownym myszkowaly - teraz przesiadlem sie na sportcontact2 i one duzo spokojniejsze sa). Opony bardzo godne polecenia kupilbym je ponownie gdyby nie to ze po 50 tys zostalo 2 mm bieznika - troszke za szybko jak na moj gust i opony za prawie 400 zlotych za sztuke.
Samochod odebralem z salony na tych gumach. Oponki nadaja sie do spokojnej jazdy podczas slonecznej pogody. Wystarczy jednak odrobina wilgoci, aby kazde hamowanie konczylo sie wlaczeniem ABS. Jedna niesamowita zaleta tych opon to poziom halasu - wydaje sie jakby samochod wcale nie dotykal ziemi. Ogolnie rzecz biarac jest to taki sam gowniany produkt Michelin jak wszystkie. Pomimo ze opony maja przejechane tylko 3000 (mam juz zalozone zimowki) to na wiosne ida do kosza. Najprawdopodobniej kupie Uniroyal RainSport, GoodYear F1 lub Bridgestone 720 (mam zimowki Bridgestone - rewelacja)
Opony do samochodów dostawczych są lepsze. Nie wiem moze to wina tego ze były już stare (tak sobie mówie - byly z 2003). Jak dla mnie opony tragiczne. Strasznie podsterowne na zakretach i nadsterowne przez mocne dodanie gazu. Kilka razy bez ostrzezenia wpadłem w poślizg na głupim zakręcie (było mokro) przy 50km/h. Moze nie jezdze jak rajdowca ale jakies tam pojecie mam. W tej chwili kupiłem sobie DUNLOPY 9000 i poprostu rewelacja (na suchym jak i na mokrym). Na przodzie mam PIRELKI P6000 i sa o niebo lepsze od michelinek. Szkoda mam nadzieje ze beda lepsze oponki
Od wielu lat jeżdżę tylko na oponach MICHELIN i uważam, że nie był to najlepszy zakup tej firmy. Proponowałbym coś lepszego. Do prędkości ok. 140+150 jest O.K., ale powyżej mam wrażenie lekkiej niestabilności i zbyt dużego hałasu. Wiem na pewno, że to wina opon, ponieważ eksploatuję także inne odmiany opon tej firmy (nawet zimówki w wyższych prędkościach są bardziej ciche i stabilniejsze). Próbowałem reklamować, kilkakrotnie wyważać, ale niestety pow. 150 komfort jazdy ucieka. Może jest za miękka, a może coś innego. Deszcz i wolniejsza jazda - super.
Zdecydowanie nie polecam z jednego, jedynego powodu!!! ZąBKOWANIE!!!!!! Tylne opony zużyte 1mm, przednie 3mm. Nowe 8mm. Po przebiegu około 15000 km coraz głośniejsza praca w zakresie od 50km.h do 150. Później nie słychać :-) Przyczyną jest tzw. otwarty bark opony. Michelin Polska twierdzi, że produkuje tak doskonałe opony, że przyczyną są ...... producenci samochodów ze swym tylnym wielowahaczowym zawieszeniem. Ttalna kpina z Klienta. Tak więc życzę im sukcesów podobnych do wyścigu F1 w Indianapolis w tym roku. Niech im pękają prezerwatywy.
Dobra opona do ciężkich samochodów i niemieckich autostrad - w Polsce nie nadaje się do użycia. W koleinach człowiek się modli, żeby nie wyrzuciło go na przeciwległy pas - od zaciskania rąk na kierownicy można dostać szczękościsku. Trochę więcej wody i samochód płynie. O piszczeniu przy ruszaniu i buksowaniu po dodaniu gazu nie warto wspominać. Jeśli myślicie, że zyskujecie przynajmniej trwałość, jesteście w błędzie - zużywają się dosyć szybko i nierówno (efekt tarki). Ogólnie - jak za taką cenę to raczej nieporozumienie
Opony Michelin są zdecydowanie przereklamowane i nie warte swojej ceny. Na suchym każda opona trzyma się dobrze, problem Michelina pojawia się wówczas, kiedy jest mokro i trzeba autem zrobić coś nagłego (hamowanie, skręt, itp). Wtedy można się zdziwić bo są to opony nieprzewidywalne. Oczywiście nie ma opon idealnych, ale trzeba wiedzieć, że opony o 100 % droższe są tylko o kilka procent lepsze. Nie są to moje pierwsze Micheliny. Za każdy razem kupowałem je jako nowe wraz z nowym autem.
Typowo kapelusznicza opona do toczenia się. Opony pochodzą wraz z nowym samochodem, z salonu. O ile na suchej nawierzchni sprawdzają się jako tako, to są wręcz niebezpieczne na mokrej nawierzchni - auto myszkuje i trudno przy dużej prędkości na autostradzie utrzymać kierunek, poza tym duża wrażliwość na aquaplaning. Myślę, że to konsekwencja asymetrycznego bieżnika - takie opony powinny być sprzedawane w wersji na lewą i prawą stronę. Być może lepiej się sprawują w ciężkich limuzynach.
Zawsze żyłem w przeświadczeniu o wyższości Michelin nad innymi markami. Niestety okazuje się, że cena nie świadczy o jakości. Tej klasy opona powinna się wyróżniać. Niestety ma wiele mankamentów takich jak słaba przyczepność przy ruszaniu czy niemożność przekładania tylnych opon na przód. Poprzednio jeździłem na oponach Uniroyal Rain Sport 1 i mogę je polecić z czystym sumieniem każdemu. Na Michałach się zawiodłem i nie kupię więcej opon tej marki. Wezmę sprawdzone Uniroyale.
opony bardzo ciche i komfortowe. po przejechaniu ponad 30 tys. km stan bieznika niezly (jeszcze ze dwa sezony da rade na nich przejechac). przesiadlem sie na nie w polowie marca i pare razy zlapal mnie lod - o dziwo opony dawaly rade. wode i blotko znosily lepiej niz zimowki Barum - po zmianie z zimowek na letnie Michelin czulem sie bezpieczniej (przynajmniej na mokrej i blotnej nawierzchni). cena wysoka ale opony godne polecenia.
Jedna z najlepszych opon na rynku. ultra cicha, komfortowa i relatywnie trwała. Proszę nie brać pod uwagę opinii w których wytykana jest głośność,uślizgi auta na zakrętach i temu podobne bzdury. Po prostu trzeba było zacząć od naprawy zawieszenia.Najlepsza nawet opona nie zniweluje złego zachowania samochodu pochodzącego od zużytych amortyzatorów, luzów w zawieszeniu lub niewłaściwej geometrii zawieszenia.
Opony do wymiany po przejechaniu 50 tyś kilometrów. Na suchej nawierzchni jest wporządku przy wysokich prędkościach (210, 190), na mokrej trzeba uważać, włańcza się kontrola trakcji po wjechaniu na kałużę(120...140)..puszczamy nogę z gazu bo może być niebezpiecznie. 50 tyś km i już wymieniać trzeba , to zdecydowanie mało....zawiedzony:( teraz jeżdzimy na Good Year, zobaczymy co z tego będzie.
Na osi napędowej oponki ZDECYDOWANIE za szybko się ścierają (jak na tę cenę i ogólne właściwości). Niestety są też podatne na uszkodzenia mechaniczne - na jednej "wyrósł" bąbel na barku, druga niestety "się" przecięła (ale to już chyba ;-) nie jest wina oponki). Generalnie; fajnie wyglądają, raczej dobrze się trzymają, za szybko się ścierają i... to tyle. W zimie nie testowałem.
Jedna z lepszych opon na naszym rynku, wcześniej jeżdziłem na Continental Eco i różnica niesamowita szczególnie na mokrej nawieszchni Continetal został daleko z tyłu. Szczególne właściwości Michelina można docenić na mokrej nawieszchni nie traci przyczepności na szybko pokonywanych zakrętach. Za to na suchej rewelacyjna cisza. Jednym słowem rewelacyjna opona.