Opinie użytkowników pochodzą z serwisu Oponeo.pl. Gromadzone są w wyniku ankiet posprzedażowych, przeprowadzanych wśród klientów sklepu internetowego. Opinie stanowią wyłączną własność grupy Oponeo.pl S.A.
Opinie użytkowników pochodzą z serwisu Oponeo.pl. Gromadzone są w wyniku ankiet posprzedażowych, przeprowadzanych wśród klientów sklepu internetowego. Opinie stanowią wyłączną własność grupy Oponeo.pl S.A.
Opona zimowa? Na świeżym śniegu da się jechać, błoto pośniegowe to jak jazda bez trzymanki porównywalna z jazdą po lodzie. Najgorsza opona zimowa z jaką kiedykolwiek miałem styczność, a było ich już kilka.
Bardzo byłem zadowolony przez pierwszą zimę. Druga zima wypadła odrobinę gorzej ze względu na szybkie zużycie opony.
Na mokrym i suchym asfalcie prowadzenie i hamowanie bez zarzutu przy każdej prędkości. Na śniegu w porównaniu do poprzednich Pirelli Sotto Zero dużo gorzej. Zdarzyły się poważne problemy na niedużej pochyłości z wyjechaniem - mokry, ubity śnieg, ciężkie auto. Prowadzenie i hamowanie na śniegu (z pomocą ASR) nie sprawiało problemów, ale znowu Pirelli były wyraźnie lepsze. Hałas, jak to zimówki - wyraźny ale nie dokuczliwy. Trwałość - przejechały dwa sezony, dałyby radę jeszcze jeden lub dwa bez problemu, gdyby ich nie ukradziono.
Na śniegu i lekko oblodzonej nawierzchni, przy spokojnej jeżdzie, opona zachowuje sie dość przeciętnie. Woda i błoto ok, ale jeżdże 4x4 to trudno żeby był problem. Podsumowując oceniam ją na 3+, wg starej skali ocen.
opony bardzo dobrze się prowadzą na suchym i mokrym idą prosto jak po szynach i trzymaja swietnie kierunek , nie hałasują ,świetne w hamowaniu ( sucho i mokro) , średnio na łukach ciasnych tak mi się wydaje w porównaniu z poprzednimi , długowieczne - praktycznie się nie ścierają ( takie mam wrażenie ),polecam kupować śmiało !!!
Falkeny mam letnie, falkeny mam zimowe, co tu dużo pisać, przywiązany jestem do marki.
Nie zawiodłem się na zakupie.
Pełne zadowolenie z użytkowania, jeżdżę dość dynamicznie i nawet w momentach szczególnych manewrów opony dobrze trzymają samochód na drodze, hamowanie nie sprawia trudności i jest bezpieczne, samochód "nie tonie", ruszanie z miejsca też jest pewne bez niepotrzebnych ślizgów, łuki drogi niezależnie pod jakim kątem pokonuje należycie, jest to opona godna polecenia tak ze względów technicznych, wizualnych czy cenowych.
super opona polecam
ok
Opony jak najbardziej trafione. Wyglądają na solidnie wykonane i guma sprawia wrażenie wyższej klasy. Pomimo niskiego profilu jazda nie sprawia trudności w zimowych warunkach. Trzeba się postarać żeby wyprowadzić oponę z toru jazdy. Co do jazdy na suchej nawierzchni nie widzę różnicy w zachowaniu od opony letniej tej samej klasy. Opona cicha i dobrze wykonana. Pięknie podkreśla charakter auta. Polecam nie zdecydowanym nabywcom. Opona warta swojej ceny. Pozdrawiam rafal
Opona sprawdza się w różnych warunkach pogodowych, nie ma z nią problemów.
W tej cenie (218zł/szt 195/65R15) to bardzo dobra propozycja dla osób lubiący ciszę i komfort także zimą. Brak zastrzeżeń na suchym i mokrym asfalcie. Jedyne zastrzeżenie to cienkie ścianki boczne, które powodują, że auto ma spowolnione reakcje na ruchy kierownicą, a samym samochodem buja w trakcie gwałtownych manewrów (2.3bar, zawieszenie Weitec).
Bardzo dobre opony za przystępną cenę. Dobrze wyglądają i dobrze zachowują na jezdni nawet w trudnych warunkach, polecam.
Mam tą oponę od 2008 roku. Obecnie jest jej 4 sezon - około 50000 km zrobiła, jest to jej ostatni sezon bo opony mają już 5mm, a na zimę to koniec. opona jest super jako letnia, na śniegu i lodzie poniżej oczekiwań jak na japończyka.
Ruszanie na śniegu kiepskie zarówno z włączonym, jak i wyłączonym ASR. Ona się na śnieg po prostu nie nadaje. Samochód jest ciężki 1.8 tony, fakt, że mocny (ponad 200 KM), ale lata po drodze pokrytej śniegiem. Podjazd do domu (wzniesienie 25 m dł.) łatwiej pokonuje mi maluch (klasa B) z oponami Fuldy niż ten kolos na tych oponach.
Najlepsza zimówka na której jeździłem. Toczy się miękko i bezszelestnie. Bardzo atrakcyjny wygląd i zachęcająca cena.
raczej na deszcz i błoto, na lodzie wyraźnie gorzej, na śniegu na pewno lepiej niż letnie
Bardzo dobre opony zimowe w dobrej cenie. Na plus gwarancja Falken.
Jeżdżę SUVem 4x4.W związku z tym że tzw. opony markowe(a tylko na takich do tej pory jezdziłem) produkowane są obecnie w Rumunii,Turcji itd.,zdecydowałem się kupić japońskie opony Falken, opierając się również na b.dobrych opiniach użytkowników.Nie spodziewałem się jakichś "fajerwerków" a tu taka niespodzianka.Fantastyczna opona praktycznie pod każdym względem.Niezwykle komfortowa (Michelin wymięka),cicha i w ogóle.Jedna rada dla kupujących tę markę.Trzeba przejechać ok.200 km. żeby zedrzeć wierzchnią warstwę silikonu.Jeśli więc ktoś odczuwa na początku pewne problemy ,to radzę troszkę cierpliwości.Znakomity produkt.Stałem się zdecydowanie fanem tej marki.Gorąco polecam.
Jest ok.
Kupiłem bo: - asymetryczna, niekierunkowa, rzeźba bieżnika sugerowała dobre odprowadzanie wody, której w zimie bywa więcej niż śniegu, - miała korzystną cenę i dobre opinie. Na mokrym zachowuje się poprawnie, poślizg przy ruszaniu zdarza się jednak zbyt często. Na śniegu niestety trakcję oceniam nisko - problemy z ruszaniem i przyśpieszaniem w błocie pośniegowym, auto bardzo łatwo zakopuje się (z czy bez ESP) już ok. 10-cm warstwie śniegu na parkingu. Zachowanie w zakrętach i przy hamowaniu poprawne. Przy prędkościach "autostradowych" (na suchym) opona bardzo głośna - choć być może to cecha wszystkich zimówek, więc tego nie oceniam.
Polecam.
Opony sprawiające solidne wrażenie. Ciche i dobrze prezentujące się na aucie. Zachowanie na śniegu/wodzie bez zastrzeżeń.
Na suchym bez zarzutu, to samo na mokrym asfalcie. W porównaniu z Pirelli Sotto Zero, w takich warunkach nie było się do czego przyczepić. Gwałtowne hamowanie czy szybkie omijanie przeszkody zawsze bez problemu. Na śniegu i błocie pośniegowym niestety wyraźnie gorzej. Na mokrym świeżym śniegu zdarzyło mi się mieć problem z wyjechaniem z niewielkiego zagłębienia i omal nie skończyło się zsunięciem do rowu. Na ośnieżonej równej drodze dawały sobie radę, ale 180 koni stawiało im nieco za duże wymagania - TCS rozwiązywał ten kłopot bez problemu. Opony wytrzymały dwa sezony (ok 20 tkm) i wytrzymałyby pewnie jeszcze dwa, gdyby nie zostały skradzione.