Głębokość bieżnika a jazda po mokrej nawierzchni
Test opon pokazał jak zużycie bieżnika wpływa na przyczepność na mokrej drodze. Przeczytaj artykuł i poznaj wnioski z badania.
Jesień zawitała już do nas na dobre. Jak bezpiecznie dojechać do zimy? Kiedy zmienić opony z letnich na zimowe? Nie jest to łatwe i wielu kierowców zadaje sobie pewnie te pytania. W poniższym tekście spróbujemy Wam pomóc w znalezieniu odpowiedzi na te pytania.
Jak bezpiecznie dojechać do zimy?
Jesienią pogoda bywa bardzo zmienna. Złota polska jesień przeplata się z dżdżystymi dniami. Pogoda może zmieniać się wielokrotnie w ciągu dnia. Bardzo często droga jest mokra. Wilgoć pojawia się po opadach deszczu i po przelotnych mżawkach oraz osadza się na nawierzchni podczas mgieł. W połączeniu z często zalegającymi na drogach liśćmi takie warunki stanowią duże wyzwanie dla opon. Jak więc bezpiecznie dojechać do zimy? Jakie opony nam w tym mogą pomóc? Odpowiedź brzmi banalnie: dobre. Używając tutaj tego określenia nie chodzi nam o klasę opon, wyniki testów, czy cenę - chociaż to oczywiście też są istotne elementy. Mamy na myśli stan opon, a dokładnie głębokość rzeźby bieżnika. Głębokość rowków bieżnika ma kluczowe znaczenie jeśli chodzi o właściwości na mokrej nawierzchni, czyli głównie odporność na zjawisko aquaplaningu, prowadzenie i hamowanie. Im bieżnik bardziej zużyty, tym potencjał opon w zakresie tych osiągów jest mniejszy. Jednak, aby w sposób obrazowy przypomnieć lub uzmysłowić czytelnikom znaczenie głębokości rowków bieżnika na mokrej nawierzchni poniżej prezentujemy dane opracowane przez brytyjską organizację Motor Industry Research Association.
W oparciu o bogatą ilość zebranych danych badawczych opracowany został wykres, który wizualnie przedstawia zależność pomiędzy głębokością bieżnika, a dystansem potrzebnym do zatrzymania samochodu z prędkości 100 km/h. Długość hamowania na mokrej nawierzchni na oponach o głębokości bieżnika ośmiu milimetrów (odpowiadającej przeciętnej głębokości nowej opony) przedstawiono jako 100%. Przy tym samym stanie opon na suchej nawierzchni do zatrzymania potrzebne jest według zebranych danych 70% tego dystansu. W przypadku zużycie bieżnika sięgającego 4 milimetrów dystans może wydłużyć się nawet aż do 125%. Gdy opony osiągają graniczny poziom legalnego zużycia, czyli 1,6 milimetra, droga hamowania może wynosić nawet 170% drogi hamowania nowych opon.
Nie wiesz jakie opony kupić?
W obliczu tych wyników, stosowanie jesienią opon o głębokości bieżnika mniejszej niż 3-4 milimetry może być ryzykowne. Jeśli więc mamy opony letnie, które mają bieżnik mniejszy niż 3 mm, lepiej nie dojeżdżać ich na siłę, lecz trochę szybciej wymienić je na opony zimowe, lub zakupić nowe opony letnie. Potencjalnie zakup letnich jesienią może być korzystniejszy niż wiosną. W każdym razie jesień nie jest najlepszą porą roku na „dojeżdżanie opon”. Niezależnie czy poruszamy się jesienią na oponach letnich, zimowych, czy całorocznych zadbajmy o to, aby głębokość ich bieżnika wynosiła minimum 3 - 4 milimetry.
Kiedy zmienić opony z letnich na zimowe?
Wielu kierowców, którzy stosują sezonowo dwa komplety opon (letnie i zimowe) zastanawia się kiedy jest właściwy moment na ich zmianę. Nie jest możliwe podanie konkretnej daty, każdego roku pierwsze opady śniegu i niskie temperatury pojawiają się w innym momencie i czasami następuje jeszcze po nich poprawa pogody. Dlatego najlepiej stosować się do głoszonej od lat zasady „siedmiu stopni”. W praktyce sprowadza się ona do wymiany opon, gdy temperatura w dzień przez kilka kolejnych dób spada poniżej +7 stopni Celsjusza. W Polsce ma to często miejsce na przełomie października i listopada. Dodatkowo im wcześniej o tym pomyślimy biorąc pod uwagę panujące warunki atmosferyczne i długoterminowe prognozy pogody, tym większe prawdopodobieństwo, że unikniemy kolejek w serwisach, a jeśli musimy kupić nowe opony będziemy mieć większy wybór i zakup może okaże się korzystniejszy finansowo. Dlatego zwłaszcza jeśli nasze opony letnie mają poniżej 3 mm nie zwlekajmy zbytnio z ich wymianą na opony zimowe.
Zobacz także