Historia kołem się toczy - cz. II
Miasto opon
Po Goodyearze i Thomsonie, a przed działalnością Michelinów były rzecz jasna postacie, które miały swój wkład w modernizację opony. Momentem, o którym należy pamiętać, było założenie przez Benjamina Franklina Goodricha pierwszej wytwórni wyrobów gumowych BFGoodrich (rok 1870), zlokalizowanej w mieście Akron w stanie Ohio w USA.
Akron stało się później prawdziwą stolicą przemysłu gumowego i oponiarskiego. To tu rodziły się później potęgi takich firm, jak Goodyear, Cooper, Firestone, General Tire, a także wspomniany wcześniej BFGoodrich. Dodajmy jeszcze, że sto lat temu w Akron przedsiębiorstw w branży oponiarskiej i gumowej było ok. 140. Nic więc dziwnego, że Amerykanie ochrzcili Akron mianem „Rubber City” (Miasto Gumy) albo „Tire City” (Miasto Opon).
Sportowe innowacje
Wróćmy jednak do braci Michelin, którzy znaleźli prosty sposób na skrócenie długiego czasu wymiany opony. „Rozbieralne” ogumienie skróciło tę czynność do zaledwie piętnastu minut. Cały sekret tkwił w specjalnym połączeniu obręczy z oponą za pomocą małej śrubki oraz zacisków, które utrzymywały te dwa elementy razem. Więcej czasu zajęło oponom klinczerowym stworzonym przez Michelinów trafienie do świadomości szerokiej rzeszy odbiorców.
Bracia Eduard i Andre poświęcili sporo wysiłków i pieniędzy nie tylko na udoskonalenie swojego patentu, ale i rozreklamowanie go. To drugie było możliwe przez wykorzystanie opon Michelin w wyścigach kolarskich i samochodowych. Łatwość wymiany ogumienia, a przy okazji jego solidna trwałość zapewniły zwycięstwo w wielu zawodach, takich jak choćby rajd Paryż-Brest-Paryż czy Paryż-Bordeaux. W 1896 roku ich wynalazek debiutował w sprzedaży, a kilka lat później pozwolił rodzinnej firmie stać się wiodącą marką na rynku.
Masowa produkcja
W 1889 roku Anglik John Fullerton Palmer opracował pierwszą oponę z kordem. Czternaście lat później założone przez niego przedsiębiorstwo Palmer Tyre Ltd. wprowadziło do sprzedaży oponę z kordem bawełnianym (diagonalną). Wtedy produkcja ogumienia została gruntownie ujednolicona, co pozwoliło na zamienne stosowanie modeli różnych producentów. W 1904 roku wytwarzanie opon wzmocnionych kordami rozpoczęły fabryki Goodyear i Firestone. Wspomnijmy jeszcze o jednym ważnym wynalazku z przełomu wieków: skonstruowaniu przez Edwarda Joela Penningtona niskociśnieniowej opony balonowej. Pamiętajmy też, że w tym czasie totalną przemianę przechodził sam przemysł samochodowy. W 1907 roku Ford zaprezentował swój model T, pierwszy masowy produkt motoryzacji. Więcej aut to i większe pole do popisu dla producentów opon. Dlatego kolejne udoskonalenia były tylko kwestią czasu.
W 1905 roku angielski inżynier S.C. Mote odkrył, że doskonałym dodatkiem wzmacniającym gumę w oponie może być sadza. To kolejny rewolucyjny wynalazek, który w 1912 roku na szerszą skalę został wykorzystany w Stanach Zjednoczonych. Zrobiła to amerykańska firma Diamond Rubber Co., a zaraz po niej – BFGoodrich, która zresztą w tym samym roku kupiła Diamond Rubber. Domieszka węgla znacznie poprawiła żywotność ogumienia – głównie jej odporność na ścieranie i starzenie się. Stosowanie jej w produkcji opon stało się jednak powszechne dopiero pod koniec lat dwudziestych.
Nowe rozwiązania
Cofnijmy się jeszcze na chwilę do 1906 roku, gdy Francuz Gaston Vinet stworzył koło z odejmowaną obręczą, co znacznie ułatwiło demontaż opony w przypadku jej przebicia lub innej awarii. Inną ważną nowością było wprowadzenie ogumienia bieżnikowanego w 1907 roku przez angielską firmę Homerton Tyre and Rubber Co. Dwa lata później niemiecki Continental wyprodukował pierwszą oponę z bieżnikiem zimowym.
Równolegle do wynalazków mających zastosowanie głównie w samochodach osobowych, coraz częściej opracowywano również istotne ulepszenia związane z innymi segmentami przemysłu oponiarskiego. W 1908 roku Michelin zaprezentował bliźniacze koła do ciężarówek, a firma United States Rubber Co., znana później jako Uniroyal przedstawiła pierwsze pneumatyczne opony lotnicze. Trzy lata później inżynierowie tego samego przedsiębiorstwa opracowali pneumatyczny model przeznaczony dla aut ciężarowych. Natomiast w 1925 roku Michelin stworzył pierwsze ciężarowe opony niskociśnieniowe.
Stalowe, jednoczęściowe felgi, jakie znamy do dziś nie były standardem w samochodach osobowych do 1926 roku. Pod koniec trzeciej dekady XX wieku montowali je w swoich modelach wszyscy producenci motoryzacyjni. Był to kolejny krok w kierunku standaryzacji w przemyśle oponiarskim i samochodowym.
W 1928 roku premierowy krok w tej branży uczynili nasi rodacy. Właśnie wtedy w Poznaniu powstała pierwsza fabryka opon - Stomil, który w 1997 roku został przejęty przez koncern Bridgestone/Firestone. Jeszcze przed drugą wojną światową drugi zakład produkujący ogumienie założono w Debicy.
W tej samej dekadzie ważniejsze rzeczy działy się we Francji, gdzie inżynierowie Michelin w 1935 roku zademonstrowali pierwsze modele opon radialnych, które jednak do seryjnej produkcji miały trafić dopiero trzynaście lat później. Wynalazek błyskawicznie przyjął się na rynku, zapewniając bezpieczniejszą i bardziej ekonomiczną jazdę. To nie jedyna nowinka Michelin z tamtych czasów. W 1936 roku firma wprowadziła do swojej oferty pierwszą oponę niskoprofilową, przeznaczoną do samochodów z większą mocą silnika.
Zobacz także