Właściwe ciśnienie w oponach zimowych
Właściwe ciśnienie w oponach gwarantuje bezpieczne, długotrwałe i ekonomiczne użytkowanie naszych opon. Jakie powinniśmy mieć ciśnienie w kołach na zimę? Większe, mniejsze, czy takie, jak homologował producent danego auta?
Co to jest "ciśnienie przewidziane przez producenta danego auta"?
Jest to optymalne ciśnienie dla opon w naszym pojeździe, które podaje producent auta. Informację o zalecanej wartości ciśnienia do każdego pojazdu, producenci zamieszczają w różnych miejscach pojazdu, najczęściej w formie wlepki. W zależności od danego pojazdu, informację tę można znaleźć na klapce wlewu od paliwa, w schowku, na progu lub słupku, przy drzwiach kierowcy. Najczęściej zalecane wartości to przykładowo, 2.0, 2.2, itp.
Co powoduje spadek temperatury w naszych oponach?
Podczas zimy częste są duże wahania temperatur. Każdy spadek temperatury oznacza obniżenie ciśnienia w naszych kołach. Dla przykładu, nasz samochód ma zalecaną wartość ciśnienia opon 2 bary. Opona została napompowana do zalecanego ciśnienia w garażu, w temperaturze około 20 stopni Celsjusza. Przyjrzyjmy się wpływowi temperatury: w temperaturze 0 stopni Celsjusza, ciśnienie tej samej opony wynosić będzie już 1,8 bara, przy dalszych spadkach, w temperaturze minus 10 stopni będzie to 1,7 bara, a przy minus 20 stopniach, ciśnienie wynosić będzie już tylko 1,59 bara, co oznacza spadek o 20 procent w stosunku do zalecanego przez producenta! Dlatego podczas zimy, kluczowe jest sprawdzanie ciśnienia w oponach częściej niż w okresie letnim, najlepiej raz w tygodniu.
Co oznacza mniejsze ciśnienie w naszych oponach?
Mniejsze ciśnienie w naszych oponach to szereg problemów. Opony ze zbyt niskim ciśnieniem wydłużają drogę hamowania, a także pogarszają sterowalność pojazdu. Zbyt niskie ciśnienie powoduje znoszenie na boki podczas jazdy na wprost i "pływanie" podczas pokonywania zakrętów. Niższe ciśnienie powoduje obniżenie ogólnie pojętej przyczepności, która szczególnie podczas zimy jest dla nas bardzo ważna. Zbyt niskie ciśnienie powoduje także większe zużycie paliwa oraz znaczące zwiększenie zużycia bieżnika opony.
Pamiętaj!
Zimą możesz zwiększyć ciśnienie o 0,2 bara w stosunku do zalecanego latem.
Niektórzy twierdzą, że należy obniżać ciśnienie w oponach na zimę po to, by opona miała lepszą przyczepność na śniegu. Nic bardziej błędnego. Zbyt niskie ciśnienie powoduje, że opona nie styka się z nawierzchnią całą szerokością, a jedynie krawędziami, co obniża jej przyczepność i siłę nośną. Celowe obniżanie ciśnienia w oponach stosowane jest w sportach wyczynowych samochodów z napędem 4x4, ale wynika to z innej specyfiki nawierzchni, po której się te pojazdy poruszają. Dlatego tego typu analogie są chybione.
Zimą zwiększamy ciśnienie w oponach o 0,2 bara
Prawidłowe ciśnienie zapewnia oponom najlepszą możliwą dla nich przyczepność, co szczególnie istotne jest zimą. W praktyce, nie zawsze jest możliwe bieżące dostosowywanie ciśnienia do aktualnej temperatury, szczególnie w przypadku często zmieniających się temperatur w zimie. Dlatego też, kiedy niskie temperatury utrzymują się przez okres kilku dni, zaleca się zwiększyć ciśnienie o 0,2 bara. Dlaczego kompensacja odbywa się akurat o 0,2 bara? Wynika to z pewnego rodzaju uśrednienia zakresu zimowych wahań temperatury w naszym klimacie.
Pamiętajmy o wyrównaniu ciśnienia do poziomu zalecanego przez producenta samochodu, kiedy temperatura otoczenia znów się podniesie. Ciśnienia podawane przez producentów są dla naszych kół optymalne.
..ja w busie kontener duży sprinter 413 CDI mam 4,5 atm tyle jest napisane na oponach, ze można, gybym ciężary woził większe to bym dał 5 atmoster..chyba dam 5 atm bo często stoi wtedy też zalecają więcej..
Witam mam pytanie ile powinno być ciśnienie w oponach zimowych w Ford C - max 1,8 diesel ,może być 2,3 wszędzie z góry dziękuję
Wg mnie również podnoszenie ciśnienia w oponach w zimie jest bez sensu. Jeśli na skutek niskiej temperatury ciśnienie zmniejszy się to trzeba dopompować (zgoda) ale nie zwiększać! Po co? Żeby się opony zużywały nierównomiernie? Bez sensu.
Witam jakie ciśnienie do 275/40/18 zimowe?
NA OPONACH PISZ E Kpa, BAR, psi i tym się posł.
W vw polo 9n jest nalepka przy wlewie paliwa usytuowana przez niemieckiego producenta.Tak ma być i źadna filozofia tego zmienić nie może
felga oswiec nas, podobno jestes najjjj, :cenzura: szukaj w swojej familji, trolu
205R16 doladowali 2,6 na klapie chyba jest max2,4 poprzednie zimowki srodek przytarty czyli za duza, na letnich mam 2,2 optimal
artykuł o ciśnieniu :link:
niektóre pompki na cpn ach zawyżają
2.2 bara ... zawsze
Niektórzy nigdy nie jeżdzili w zimie, a ja sam sie przekonałem o tym ,że ciśnienie spada przy mrozie nawet w tym roku ,gdy czujnik zasygnalizował ,ze cisnienie w oponie spadło mi do 1,9 atm. Do tego świeci sie lampka z rysunkiem opony.
Dzisiaj wymieniłem opony nowe zimowe Nokiany 195/65 R16 iiiiiiiiiiiii zaskoczenie zapytałem jakie ciśnienie na zimę a serwisie touran ma silnik z przodu dajemy 2.4 z tyłu lżejszy 2.2 i ręce mi opadły ze szczęką VW ma napisane pod pełnym obciążeniem przód 2.7 tył 3 oni nieeeeee a jaaaaaaaaaaaaaaaa takkkkkkkkkkkkkkk i tak będzie jak ja mówię kropka i koniec .
Autor to nawet rowerem (w zimę) nie jeździł, skoro twierdzi że zmniejszenie ciśnienia w oponach wydłuża drogę hamowania, zmniejsza sterowalność pojazdu. Jakoś obniżyłem w rowerze i znacznie lepsza przyczepność, na ubitym śniegu, więc dlaczego w aucie miało by się nie sprawdzać tak samo.
Ale z was prawie wszystkich głuptasy co się mądrzą. Kazdy sobie ustawia jak chce i jakie ma warunki czy to asfalt czy offroadzik i zależy tez jakie koło/opona jak masz opone o profilu 60mm albo mniej to wiadomo ze lepiej utrzymac cisnienie zeby cala powierzchnia przylegala na plaskiej nawierzchni zeby potem nie bylo niesnasek na szutrze osniezonym itd ale jak masz 150mm albo w ogóle jakiś trophytruckowy swagg i se popylasz po lodowych górach to jebaj nastepnego karwa! :p niske cisnionko i wtedy dopiero jest frajda wspinaczkowa. Ps :cenzura: głupoty....
Płakać się chce jak czytam niektóre komentarze. Proste prawa fizyki przerastają komentujących ten temat. Do szkoły czas wracać panowie.
http://www.opony.com.pl/narzedzia/tabela-cisnien-w-oponach/
Pyt: siema jakie powinno byc cisnienie w oponach zimowych 185 60 14 ? Odp: Ciśnienie jest podane na naklejce pod drzwiami kierowcy, albo pod wlewem paliwa. Każdy model samochodu ma inaczej, bo ma inne masy.
kiedy pojedziesz na badanie zbieżności to ci dopompują koła legalizowanym przyrządem. Przed wyjazdem z hali możesz zmierzyć swoimi i sprawdzić ile wynosi błąd.
Przy większym ciśnieniu niż zaleca producent auta przenoszonych jest więcej drgań na zawieszenie i karoserię. Źle się to odbija na całym sprzęcie.
Macie samochody i nawet ich nie znacie. Na wewnętrznej stronie przednich drzwi (koło zamka) każdego samochodu jest tabliczka znamionowa, która podaje jakie ciśnienie w oponach powinien mieć dany samochód.
Ja od 3 lat pompuje koła azotem i mam bez względu na temperaturę, cały czas prawie takie samo ciśnienie. Poza tym na azocie auto lepiej się prowadzi
Ja utrzymuje w vectrze kombi 3.0 z przodu i 2,8 z tył, w zimie i w lecie. Jak na razie poślizgów nie miałem żadnych a wolno nie jeżdżę. Teraz mam SUVa i producent podaje niższe ciśnienie (2,2 i 2,5????) choć auto cięższe jest o 400 kg...
1. ciśnienie mierzysz przed podróżą 2. do ciśnienia, jakie powinieneś mieć dolicz 0.2 - czyli jak powinieneś mieć 2.0 to napompuj do 2.2 3. nikt nie powie jakie będziesz miał ciśnienie po przejechaniu kilkunastu kilometrów, bo to zależy od: obciążenia auta, temperatury na zewnątrz, stylu jazdy. Ciśnienie mierzysz na zimnych kołach, czyli przed podróżą. Jeśli po przejechaniu kilkunastu kilometrów stwierdzasz naocznie, że spadło, to albo odczekaj chwilę i zmierz albo sprawdź na drugim i trzecim kole jakie jest ciśnienie i będziesz miał punkt odniesienia, o ile dopompować.
Ani w artykule, ani w pytaniach i odpowiedział jakie ciśnienie powinno być w oponach w czasie podróży. Guzik mnie obchodzi jakie ciśnienie w oponach ma być w garażu, czy na parkingu, gdy auta nie używam. Chcę wiedzieć jakie ma być po przejechaniu kilkunastu kilometrów zanim ostygnie. Temat, jak by go nie było.
ile :cenzura: tyle racji - każdy ma swoją.
Coś dla was geniusze :link:
Ilu Rodakow tyle opinii. Dlatego ten kraj bedzie zawsze biedny.Kazdy pojazd ma w instrukcji podane cisnienie,ktore powinno byc utrzymywane w oponach. To samo na drzwiach kierowcy. Wszelkie kombinacje i "ulepszanie" prowadzi do roznych przygod podczas jazdy.
Mercedes 124 200D opony 195x65 r 15 zimowe,mieszanka gumy bardziej miękka.Ciśnienie z przodu i tyłu 2,2 bara.Ponieważ jestem emerytem jeżdżę z żoną bez większego obciążenia i jest dobra przyczepność.Opona ma lamelki odpowiedzialne za przyczepność,dlatego zalecane jest stosowanie się do zaleceń producenta,gdyż rozmiar opony jest istotny,pozdrawiam.
Sprawa prosta jak spada temp to ciśnienie się zmniejsza i nic nie dopompowywać lekko powtarzam lekko niższe ciśnienie na niektórych nawierzchniach nie myślę tu o asfalt lub błoto jest wskazane. Prosty przykład z życia masz rower wiedz nim na piach lub śnieg z napompowanymi oponami około 2 bar upuść do 1 bar i zrób to samo odczujesz różnicę szczególnie na piasku. celowe obniżanie ciśnienia nie jest dobrą praktyką i zwiększa ryzyko poruszania się po zmiennych nawierzchniach zimą.
Owszem obniżało się ciśnienie ale to za czasów maluchów dużych fiatow i opon typu D124 dzisiaj mamy inna technologię i opony są tak produkowane ze ładujemy zawsze tyle ile producent auta zaleca, a spadek ciśnienia w oponie kiedy jest zimno to fizyka na poziomie szkoly podstawowej.
Czy w zimie cz lecie mam 2.2 jezdze tak juz od 81 roku i nic sie nie dzieje
A jednak rację miał S. Lem pisząc o nas ...
No i dlaczego? Bo współczynniki rozszerzalności cieplnej obydwu gazów - tj. azotu i tlenu są niemal identyczne, bliskie współczynnikowi dla gazu doskonałego. Nawet gdyby było inaczej, to zwykłe powietrze zawiera ok. 78% azotu. Więc o rozszerzalność cieplną, czyli zmiany ciśnienia w zależności od temperatury tutaj nie chodzi. Jedynym logicznym wyjaśnieniem dla zwykłych osobówek jest wysoka reaktywność tlenu zarówno z gumą ("parcienie") jak i z felgą ("rdzewienie"). Po pełnym sezonie te 20% tlenu, który wchodzi w skład powietrza po prostu znika. I o tyle też spada ciśnienie, o ile nie ma innych przyczyn. Powinieneś więc raczej napisać: "trochę chemii" :-)
Tak czytam wypowiedzi szoferaków i zastanawiam się czy zadali sobie kiedyś pytanie, dlaczego opony dobrze jest pompować azotem a nie powietrzem? Trochę fizyki. Zasadą w naszej społeczności jest: Im mniej wiesz tym bardziej jesteś opiniotwórczy. Ale co tam, szoferakom wolno żuć szmaty ale jak tam w okągłym domu?
siema, wie ktoś jakie powinno być prawidłowe ciśnienie w oponach zimowych 225/55/R16 a samochód to BMW e60 520d pozdrawiam
siema jakie powinno byc cisnienie w oponach zimowych 185 60 14
Artykuł ok.Oczywiście nieuki wiedzą lepiej bo szwagier tak mówił.
Artykuł sensowny. Zimą nie zmniejszamy ciśnienia! Trzymamy ciśnienie takie jak latem, co często oznacza cotygodniowe korekty przy dużych mrozach
Obniżanie ciśnienia poniżej dopuszczalnego aby się opona "lepiej trzymała podłoża"??? Pod którą remizą plotą takie dyrdymały? Widać, że piszą to same szoferaki z podstawówki jeżdżące na jednym, zmęczonym komplecie opon cały rok. Podstawa to jeździć na odpowiednich do warunków drogowych oponach a nie kombinować jak koń pod górę, żeby w ogóle jechać... Kiedyś większość opon w naszym klimacie była całoroczna, ale też możliwości ówczesnych popularnych aut były znacznie słabsze. Dzisiaj, aby bezpiecznie wykorzystać w danych warunkach możliwości obecnych aut trzeba do nich zakładać odpowiadające tym osiągom o danej porze roku opony. Jeśli samochód może jechać na danej oponie latem w upale na autostradzie 200km/h, to taka opona zimą na pewno będzie nieodpowiednia, bo za twarda. I obniżenie jej ciśnienia nic tu nie pomoże, a jeszcze ją przedwcześnie zmęczy przez co latem będzie słabsza... Zamiast tego lepiej założyć inną mieszankę i jeździć bezpiecznie, komfortowo, sprawnie i ekonomicznie z właściwym dla auta ciśnieniem w kołach. Bo opona najlepiej się trzyma drogi jak się trzyma całym bieżnikiem, a nie jego częścią i częścią boku opony. Producent aut dokładnie to przetestował zanim zalecił cokolwiek w tym temacie. Zęby na tym zjedli m.in. Skandynawowie. Ale przekorny szoferak wie lepiej... Potem za taką drogową zakałą wszyscy się wleką albo stoją na pierwszym lepszym podjeździe... I pewnie winny jest śnieg bo spadł w zimie (co za niefart)...na i drogowcy, bo przecież w jednym momencie mają być wszędzie naraz... Eeechh...:(
Pierdzielicie jak potluczeni kto wam nagadal glupot ze zniejszenie cisnienia poprawia przyczepnosc wiec dlaczego jak jest malo tlenu w kole to po jakims czasie mamy boki wytarte a srodek nie ?opona ma przylegac cala powierzchnia czy latem czy zima
Najlepiej popmuj tak aby cały bieżnik przylegał, może ciut więcej.
cisnienie to nie flak
ile napompowac do nowych frigo 2 daem 2,7 to chyba za duzo ale przy 2,5 to juz z balona flak sie robi i taka uwaga bieznik na koncach wysoko siega czyli chyba ie musi caly lezec na powierzchni
ja tam staram sie utrzymywac na takim samym poziomie, czy to latem czy zima - 2.3 bara (przod i tyl tak samo) - astra 2 i megane coupe i jest ok
dokładnie same bzdury. jak można zwiększyć ciśnienie w zimie? tosz to opona nie ma przyczepnosci. o to chodzi aby obniżyć ciśnienie aby był lekki flaczek opona wtedy bardzo dobrze przylega do powierzchni i auto jest stabilniejsze. nie bójmy się że auto zacznie palić o pół litry więcej , lepiej aby paliło więcej i jechać bezpiecznie w zimie niż mieć jakaś stłuczkę a nie daj Boże wypadek. nie mówie tu o zmniejszaniu ciśnienia do 1 atmosfery ale tak 2.0 jak nie ma lodu jest dobrym ciśnieniem a jak jest lód i śnieg to tak 1.6-1.8 w zależności od tego z jaką nawierzchnią mamy doczeynienia
Zapomniałem dodać, że szukałem dobrej strony na temat opon, zwłaszcza zimowych i po długim czasie znalazłem właśnie tą, więc dodaję ją do zakładek.
Z tym obniżaniem ciśnienia w zimie, to się nadaje do "mam talent". No i popatrzcie na tych doświadczonych kierowców, jak im autka się ślizgają a do przodu i prosto za chiny nie chcą.
Problem w tym, że każdy ciśnieniomierz inaczej wskazuje ciśnienie w kołach pojazdu. Mój mechaniczny inaczej, elektroniczny inaczej, w warsztacie "gumolepa" inaczej, na stacji benzynowej inaczej. I bądź tu mądry.
Chodzi o to, że ciśnienie i w zimie i w lecie powinno być w oponach takie samo, czyli w zime jak się zrobi zimno, trzeba kółka dodmuchać :-)
cisnienie w zime spada !
Kolego skoro twierdzisz, że ciśnienie w oponie będzie takie samo przy +20°C i przy -20°C to Ty się wybierz raz jeszcze do szkoły i tym razem nie spij na lekcji fizyki ! Po za tym nie pisz bzdur, że na śnieg i lód należy obniżać ciśnienie, bo się ludzie przez ciebie pozabijają ! Jedyna nawierzchnia na której warto obniżyć ciśnienie jest kopny piach !!!
Dawno nie czytałem takich bzdur!!!! Autor chyba nigdy nie jeździł samochodem po śniegu.Na fizyce też chyba nie bywał. Ciśnieni szanowny Panie mierzymy ciśnieniomierzem, i w lecie, czy w zimie jest w oponie takie jak ten przyrząd wskazał - nic nie trzeba "w pamięci" dodawać lub ujmować.Natomiast zwiększanie ciśnienia w oponach powoduje zmniejszenie i to znaczne ich przyczepności na śliskiej nawierzchni. Każdy doświadczony kierowca obniża ciśnienie w oponach do jazdy po śniegu i lodzie. Pozdrawiam.J.
Zobacz także